Klub Miłośników Historii Polski
30 marca 1940 roku okupujący Polskę Niemcy przeprowadzili w Warszawie masowe aresztowania działaczy politycznych, społecznych, nauczycieli, duchownych, lekarzy, adwokatów II RP - w ramach Akcji AB, mającej na celu likwidację polskiej inteligencji (Außerordentliche Befriedungsaktion miała charakter ludobójstwa i stanowiła kontynuację tzw. akcji „Inteligencja” (Intelligenzaktion) prowadzonej na okupowanych ziemiach polskich od września roku 1939). .
Od pierwszych dni okupacji niemiecki terror wymierzony był przede wszystkim w przedstawicieli polskich elit politycznych, społecznych i intelektualnych. Zgodnie z rasistowskim stereotypem Polaka panującym w III Rzeszy niemieccy przywódcy wierzyli, że świadomość narodową posiada tylko polska inteligencja, natomiast lud zajmuje się wyłącznie troską o codzienny byt i jest mu obojętny los państwa. Z tego powodu zakładano, że eksterminacja polskich elit pozwoli zniszczyć polską tożsamość narodową i przekształcić polskie społeczeństwo w bierną amorficzną masę, służącą w najlepszym razie jako niewykwalifikowana siła robocza dla III Rzeszy.
Do grona inteligencji Niemcy nie zaliczali jednak wyłącznie osób należących z powodu wykształcenia do określonej warstwy społecznej, lecz wszystkich tych, wokół których z racji ich aktywności i postawy mógł się rozwijać ruch oporu – a więc ludzi, których cechowała aktywność i umiejętności kierownicze. Planowano także likwidację osób cieszących się autorytetem w polskim społeczeństwie. Niemieccy decydenci używali w stosunku do tej szerokiej grupy określenia „polska warstwa przywódcza” (niem. Führungsschicht). Zaliczano do niej przede wszystkim: duchownych katolickich, nauczycieli, lekarzy, weterynarzy, oficerów w stanie spoczynku, urzędników, kupców, posiadaczy ziemskich, prawników, pisarzy, dziennikarzy, pracowników służb mundurowych, jak również członków organizacji i stowarzyszeń krzewiących polskość, przede wszystkim Polskiego Związku Zachodniego, Ligi Morskiej i Kolonialnej, Kurkowego Bractwa Strzeleckiego, Związku Strzeleckiego „Strzelec”, organizacji kombatanckich jak Związek Powstańców Wielkopolskich, Związek Powstańców Śląskich, czy Towarzystwo Powstańców i Wojaków, a nawet organizacji sportowych jak Polskie Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”.
W ramach tzw. akcji „Inteligencja” (Intelligenzaktion), prowadzonej na okupowanych ziemiach polskich między wrześniem roku 1939 a wiosną roku 1940, Niemcy zamordowali co najmniej 100 000 obywateli polskich!
Z tego grona blisko 50 000 osób poddano bezpośredniej eksterminacji, podczas gdy resztę deportowano do obozów koncentracyjnych, gdzie przeżył tylko znikomy procent. Największe rozmiary akcja eksterminacyjna przybrała na ziemiach wcielonych do Rzeszy. Na szeroką skalę mordowano tam wszystkich przedstawicieli „polskiej warstwy przywódczej”, z wyjątkiem osób, które z racji swoich umiejętności były – chociażby przejściowo – niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania miejscowych struktur administracyjnych i gospodarczych (np. lekarze, inżynierowie, weterynarze, pracownicy komunalni itp.). Nieco mniej krwawy przebieg miały natomiast działania antyinteligenckie prowadzone na terenie Generalnego Gubernatorstwa – jednostki administracyjno-terytorialnej utworzonej przez Niemców na okupowanych terenach centralnej Polski. Niemiecki terror w mniejszym stopniu dotknął m.in. tamtejsze duchowieństwo katolickie i ziemiaństwo, choć nadal brutalnie prześladowano polskich przywódców politycznych i społecznych, prawników, nauczycieli oraz inteligencję twórczą.
Ponadto w pierwszych miesiącach okupacji to właśnie na terytorium Generalnego Gubernatorstwa miała miejsce jedna z najgłośniejszych akcji terrorystycznych wymierzonych w polską inteligencję, tj. aresztowanie profesorów uczelni krakowskich (listopad 1939).
Wiosną roku 1940 Niemcy zorientowali się jednak, że społeczeństwo polskie otrząsnęło się z szoku po klęsce wrześniowej, a ruch oporu intensyfikuje swoją działalność. Rozpoczęcie niemieckiej ofensywy na Zachodzie odwróciło uwagę światowej opinii publicznej od wydarzeń w Polsce, stąd władze Generalnego Gubernatorstwa postanowiły wykorzystać tę okoliczność do przeprowadzenia zakrojonej na szeroką skalę akcji terrorystycznej, ponownie wymierzonej w polską inteligencję i elity społeczne.
Warszawa stanowiła centrum polskiego życia politycznego, społecznego i kulturalnego stąd duża liczba ofiar Akcji AB pochodziła właśnie z tego miasta. Już pod koniec marca 1940 roku Warszawę i okoliczne miejscowości dotknęła fala masowych aresztowań, których ofiarą padli przede wszystkim działacze polityczni i społeczni, urzędnicy, nauczyciele, duchowni, lekarze oraz prawnicy. Wśród zatrzymanych znaleźli się m.in. Maciej Rataj (wybitny działacz ruchu ludowego, Marszałek Sejmu w latach 1922–1928), Jan Pohoski (przedwojenny wiceprezydent Warszawy) oraz ksiądz Jan Golędzinowski (proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla na warszawskim Targówku).
Aresztowania były kontynuowane w następnych tygodniach. 20 kwietnia w lokalu warszawskiej Izby Adwokackiej zatrzymano 42 adwokatów. Z kolei 10 maja aresztowano kilkunastu kierowników warszawskich szkół powszechnych, którzy wbrew zarządzeniom władz niemieckich zwolnili dzieci ze szkół z okazji polskiego święta narodowego w dniu 3 maja. Aresztowania i obławy organizował w pierwszym rzędzie warszawski komendant SD i policji bezpieczeństwa (KdS), SS-Standartenführer Josef Meisinger. Już w czasie konferencji w dniu 2 marca roku 1940 zwracał on uwagę, że w Warszawie znaczną rolę w środowiskach konspiracyjnych odgrywa inteligencja i nauczycielstwo, a w szczególności studenci, byli kadeci i podoficerowie. Zagrożenia nie stwarzali natomiast jego zdaniem profesorowie uniwersyteccy.
Przedstawiciele „polskiej warstwy przywódczej”, zatrzymani na terenie dystryktu warszawskiego podczas Akcji AB, byli mordowani przede wszystkim w pobliżu wsi Palmiry na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej. Na tamtejszej „polanie śmierci” już od grudnia roku 1939 Niemcy rozstrzeliwali Polaków i Żydów przywożonych z warszawskich więzień.
Wraz z rozpoczęciem „Nadzwyczajnej Akcji Pacyfikacyjnej” zwiększyła się częstotliwość przeprowadzanych w Palmirach egzekucji, a także liczba ich ofiar.
Pierwsza masakra przeprowadzona w ramach AB - Außerordentliche Befriedungsaktion miała tam miejsce 14 czerwca 1940 roku. Prawdopodobnie rozstrzelano wówczas około 20 osób. Największa i najgłośniejsza ze wszystkich egzekucji przeprowadzonych w Palmirach miała jednak miejsce w dniach 20–21 czerwca roku 1940. Trzema transportami wywieziono wówczas na śmierć 358 więźniów warszawskiego Pawiaka – w tym wielu przedstawicieli polskiej elity politycznej, intelektualnej i kulturalnej. Śmierć ponieśli m.in. Maciej Rataj, Mieczysław Niedziałkowski (działacz socjalistyczny), Jan Pohoski, Halina Jaroszewiczowa (posłanka na Sejm RP i senator), Ludomir Skórewicz (starosta grodzki warszawski), Jan Wajzer (doktor praw, sekretarz generalny Związku Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku), Adam Guzikowski (dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie), Jan Bełcikowski (założyciel „Biblioteki Złotej Cywilizacji”), Henryk Brun (przemysłowiec, poseł na Sejm RP, prezes Stowarzyszenia Kupców Polskich oraz Naczelnej Rady Zrzeszeń Kupiectwa Polskiego) i Stefan Kwiatkowski (wiceprezes Towarzystwa Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych). Zamordowani zostali także liczni prawnicy (m.in. adwokaci: Władysław Dziewałtowski-Gintowt i Tadeusz Fabiani), urzędnicy, artyści oraz sportowcy (m.in. biegacz Janusz Kusociński). W gronie ofiar znalazły się 82 kobiety.
Mimo iż Außerordentliche Befriedungsaktion została oficjalnie zakończona w lipcu 1940 roku, akcja eksterminacyjna w Palmirach była nadal kontynuowana. 30 sierpnia rozstrzelano tam 87 osób, w tym pięć kobiet. Kolejna wielka egzekucja miała miejsce 17 września 1940 roku. Funkcjonariusze Sicherheitspolizei zamordowali wówczas w Palmirach około 200 więźniów Pawiaka (w tym 20 kobiet). Śmierć ponieśli m.in. adwokaci Tadeusz Panek i Zbigniew Wróblewski, ksiądz Zygmunt Sajna (proboszcz parafii w Górze Kalwarii), Jadwiga Bogdziewicz i Jan Borski (dziennikarze), Eugeniusz Bańkowski i Henryk Rudowski (pracownicy ZUS) oraz Sebastian Chorzewski i Antoni Motz (lekarze).
Najmłodsza ofiara egzekucji miała 16 lat, a najstarsza – ponad 70... Najprawdopodobniej również w listopadzie i grudniu roku 1940 miały miejsce egzekucje w Palmirach. W gronie zamordowanych wówczas Polaków znaleźli się m.in.: Jan Laszkiewicz (działacz harcerstwa), Czesław Sadkowski i Roman Żochowski (działacze Obozu Narodowo-Radykalnego) oraz major rezerwy Maksymilian Lewin. Ofiary „Nadzwyczajnej Akcji Pacyfikacyjnej” rozstrzeliwano także pod Sitnem i Żelechowem.
Ponadto w czasie trwania Außerordentliche Befriedungsaktion odeszły z Warszawy liczne transporty do obozów koncentracyjnych. Już 2 maja 1940 roku z więzienia na Pawiaku deportowano do KL Sachsenhausen około 1500 więźniów (w tym wielu adwokatów, działaczy politycznych, duchownych i naukowców). Z kolei 14 sierpnia odszedł z Warszawy wielki transport do KL Auschwitz, w którym znalazło się 513 więźniów Pawiaka (nauczycieli, adwokatów, działaczy społecznych) oraz 1153 warszawiaków złapanych dwa dni wcześniej podczas serii ulicznych łapanek. Kolejne transporty z Warszawy dotarły do Auschwitz 22 września (1705 osób) i 23 listopada 1940 roku (300 osób).
Mówiąc także o ofiarach Akcji AB należy także pamiętać, że tysiące przedstawicieli polskiej inteligencji deportowano wówczas do obozów koncentracyjnych, gdzie końca wojny doczekał tylko znikomy procent.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz