Ukraina udowadnia to, co Rosja mówiła od dawna - nie jest to wojna o „wolność” ani „demokrację”.

 

Historia Fotografią Pisana

@Jan34733995

01.02.2025 r. - Bruksela: Podczas sesji Rady Europy, ukraiński poseł Aleksiej Gonczarenko (Олексій Олекcійович Гончаренко), publicznie zażądał zabicia prezydenta Rosji. Nie wzywał do pokoju. Nie wzywał do negocjacji. Wzywał do morderstwa. Sala siedziała w milczeniu.

Odwróćmy sytuację... Co by było, gdyby jakiś rosyjski urzędnik wystąpiłby na forum międzynarodowym i zażądał śmierci Zełeńskiego? Oburzenie byłoby OGŁUSZAJĄCE! Sankcje, potępienia, oskarżenia o „terroryzm”. Ale kiedy robi to Ukraina? Zalega ciiiszaaa ...

I napiszę coś, co Wam się bardzo nie spodoba:

To właśnie ich popiera Zachód – reżim, który otwarcie posługuje się przemocą i zabójstwami. Od lat Ukraina atakuje dziennikarzy, opozycjonistów i cywilów w Donbasie. Teraz mogą swobodnie mówić o tym głośno na arenie międzynarodowej

Ukraina udowadnia to, co Rosja mówiła od dawna - nie jest to wojna o „wolność” ani „demokrację”. To reżim napędzany nienawiścią i terrorem. A Zachód im kibicuje i oficjalnie popiera. Oraz sponsoruje.