ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

środa, 6 czerwca 2018

Jak w Korei Północnej powstało imperium USA

" W 1882 r. USA podpisały traktat z cesarzem Korei, deklarując, że „między Koreą a USA będzie trwały pokój”. Gdyby kiedykolwiek Korea była zagrożona przez stronę trzecią, USA będą interweniować w jej imieniu. Na Wschodzie takie zobowiązania są prawnie i moralnie wiążące. Ale nie na Zachodzie. W 1905 roku, za plecami Korei, ówczesny prezydent USA Theodore Roosevelt (którego rodzina, podobnie jak wszystkie amerykańskie patrycjuszowskie rodziny, wzbogaciła się na nielegalnym przemycie opium do Chin), dał Japonii przyzwolenie na zajęcie Korei (pod pretekstem, że jeśli nie zrobi tego Japonia, zrobią to Rosjanie) i wykorzystania jej jako bazy przygotowawczej do rozpoczęcia wojny z Rosją... Termin „żółte niebezpieczeństwo” [yellow peril] odnosi się do faktu, że pod koniec XIX wieku angloamerykańskie kręgi władzy zdały sobie sprawę, że – wcześniej czy później – Azja Wschodnia, ze swoją znacznie większą populacją, uprzemysłowi się i zaćmi globalną dominację Zachodu. A jednak nie to ich najbardziej przerażało – to imperialna Rosja budziła strach, który odbija się echem do chwili obecnej. Tak zaczęła się droga Korei do piekła i imperialny marsz Japonii przez cały region..Japończycy okupowali Koreę w stylu nazistowskim przez następne 45 lat, podczas których w 1931 r. zaatakowali także i zajęli Mandżurię, w północno-wschodnich Chinach. Następnie, w 1937 r., posunęli się dalej na południe Chin, zabijając po drodze miliony ludzi (według chińskich źródeł – 35 milionów)..Imperialna Japonia, żeby się zabezpieczyć, rozprzestrzeniła się na południe do Indochin i Indonezji, aby zawłaszczyć tamtejsze pola naftowe i inne surowce." "„Mędrcy” to przydomek nadany garstce amerykańskich strategów w Departamencie Stanu i poza nim, którzy najwięcej zrobili w kwestii nakreślenia amerykańskiej polityki zagranicznej (tak naprawdę – imperialnej) w trakcie drugiej wojny światowej i po jej zakończeniu. To ci „geniusze” wymyślili plan „ograniczenia” ZSRR i odseparowania go od Europy Zachodniej, podobnie w stosunku do Chin i oddzielenia ich od ich sąsiadów, poprzez przywrócenie Japonii roli dominującej potęgi w regionie.. Ściśle tajna polityka Achesona została przedstawiona w dokumencie 68 Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w którym wezwano do czegoś nowego w dziejach Ameryki: potężnego opasania świata przez amerykańskie wojsko, mającego chronić „zdolności tworzenia wojen” przez sojuszników USA – ten eufemizm odnosił się do krajów bogatych w zasoby, potrzebne amerykańskiemu przemysłowi do produkcji broni, potrzebnej do powstrzymania komunizmu na całym świecie. Acheson namawiał Trumana nie tylko do ruszenia na wojnę z Koreą bez konsultacji kongresowych, ale także do wysłania tajnej pomocy wojskowej Francuzom w Indochinach na wojnę z Ho Chi Minhem.. Kim Ir Sen zdał sobie sprawę, że reanimacja jego arcywroga (Japonii) oznaczała, że wyimaginowana linia wyznaczona działaniami wojennymi stanie się trwałą, rzeczywistą granicą. Dobrze wiadomo, że wojska północnokoreańskie zaatakowały Południe (wyswobodzone, jak sądzili, od japońskich kolaborantów), wywołując tym wojnę koreańską 1950-1953. Przez lata poprzedzające przekroczenie granicy w lipcu 1950 r. przez oddziały z Północy, wykształcony w USA Rhee organizował najazdy na Północ, dokonując zabójstw, sabotażu oraz prowadząc inne działania typowe dla asymetrycznej wojny. Na przykład na wyspie Cheju-do (Czedżu) siły wojskowe Rhee zamordowały około 60 000 ludzi...Koreańczycy chcieli mieć z powrotem cały swój kraj – i żeby zniknęły z ich półwyspu wpływy obcokrajowców.... Na Zachodzie rzadko się przyznaje, jak potężną dewastację przyniosła Korei Północnej ta wojna. Dowództwo prowadzonych przez USA sił ONZ zrzuciło na Północ więcej bomb, niż USA zrzuciły w całym teatrze w Pacyfiku w czasie II wojny światowej. Łącznie z 20 tys. tonami napalmu, co jest szczególnie makabrycznym sposobem zabijania ludzi. Ta metoda została później wykorzystana w Wietnamie, z równie przerażającym skutkiem. Zabito około dwóch milionów ludzi, czyli 20% ogółu populacji. Bombardowania zrównały z ziemią każde miasto w kraju. Bomby zrzucano też na tamy na rzece Amnok (Yalu), stanowiące część systemu irygacyjnego. Chodziło o to, aby zniszczyć uprawy ryżu, a tym samym głodem zmusić ludność do poddania się. Jedynie pomoc nadzwyczajna m.in. od Związku Radzieckiego i Chin zapobiegła powszechnemu głodowi i śmierci. Zrównano z ziemią wszystkie 78 północnokoreańskich miast i tysiące wiosek. Stany Zjednoczone dosłownie wymazały „Koreę Północną” z powierzchni ziemi..."

Brak komentarzy: