Polska Moja Ojczyzna
OD TEGO CZASU ŚWIAT MA MÓWIĆ O NAZISTACH, A NIE O NIEMCACH. Skąd się wzięło słowo #naziści, tak powszechnie dziś zastępujące słowo #Niemcy? Od niemieckiego skrótu nazwy #NSDAP, Narodowo-Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników. Na czele liczącej ponad 8,5 miliona członków partii stał nazista z legitymacją numer jeden, #AdolfHitler. A więc co czwarty dorosły Niemiec był nazistą.
14 marca 1960 roku w hotelu Waldorff Astoria w Nowym Jorku doszło do historycznego spotkania. Na zaproszenie Ben Guriona, ówczesnego premiera Izraela, przybył kanclerz Niemiec Konrad Adenauer. Jak pisze niemiecki autor #RolfVogel w swojej książce "Deutschland Weg nach Izrael", Ben Gurion zakomunikował Adenauerowi, że skoro "dzisiejsze Niemcy nie są Niemcami wczorajszymi", to w żydowskiej modlitwie za ofiary niemieckiego ludobójstwa w czasie II wojny światowej, słowo Niemcy zostanie zastąpione słowem naziści. Od tego czasu w przestrzeni politycznej, medialnej i kulturowej słowo naziści zastępuje słowo Niemcy. Nieprzestrzeganie tej reguły jest odbierane jako ciężkie naruszenie wypracowanej przez lata politycznej poprawności. Logomachia, za którą stoją ważne polityczne interesy, niekiedy także duże pieniądze, okazuje się niezwykle niebezpieczną bronią. Amerykańscy studenci, na pytanie kim byli naziści, odpowiadają najczęściej - to byli Polacy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz