Wigilia 1946, Moskwa, więzienie na Łubiance:
niemy skazaniec odprowadzony do jakiegoś ciemnego miejsca czuje napięcie.
Dowódca strażników wydaje polecenie. W pomieszczeniu rozlega się głuchy strzał zatykający uszy. Więzień upada,
nieświadomie połyka jedyny popołudniowy posiłek – gorzką łzę. Umiera. Jedynym opłatkiem, którym
obdzielili go mordercy było kilka gramów ołowiu owiniętych stalowym płaszczem, czy były jakieś życzenia? Nie wiemy...
Gdzieś w Polsce: rodzina zasiada szczęśliwa przy skromnie zastawionym stole, z pachnącymi potrawami.
Jedno miejsce jest wolne, jeden talerz stoi pusty. Dziadziu, dziadziu a dla kogo ten talerz? pyta jedno z dzieci…
niemy skazaniec odprowadzony do jakiegoś ciemnego miejsca czuje napięcie.
Dowódca strażników wydaje polecenie. W pomieszczeniu rozlega się głuchy strzał zatykający uszy. Więzień upada,
nieświadomie połyka jedyny popołudniowy posiłek – gorzką łzę. Umiera. Jedynym opłatkiem, którym
obdzielili go mordercy było kilka gramów ołowiu owiniętych stalowym płaszczem, czy były jakieś życzenia? Nie wiemy...
Gdzieś w Polsce: rodzina zasiada szczęśliwa przy skromnie zastawionym stole, z pachnącymi potrawami.
Jedno miejsce jest wolne, jeden talerz stoi pusty. Dziadziu, dziadziu a dla kogo ten talerz? pyta jedno z dzieci…
24 grudnia 1946 r. w wigilię przyjścia na świat Chrystusa Pana, Żołnierz Wyklęty Niezłomny gen. bryg. Leopold Okulicki ps. "Niedźwiadek" - komendant główny Armii Krajowej i organizacji NIE, został zamordowany w moskiewskiej katowni Butyrki przez sowieckich ludobójców. Nie znamy miejsca jego pochówku.
Polecamy artykuł w grudniowym numerze Rycerza Niepokalanej, którego fragmentem jest ten post.
Cześć i Chwała Bohaterom❗🇵🇱
Polecamy artykuł w grudniowym numerze Rycerza Niepokalanej, którego fragmentem jest ten post.
Cześć i Chwała Bohaterom❗🇵🇱
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz