Ten człowiek jest symbolem i ucieleśnieniem Niemiec. Ich bezwyjątkowej solidarności z najbardziej zezwierzęconymi bydlętami, które dla Niemiec wykonały ważną pracę, osłabiając polski potencjał demograficzny, kulturalny, gospodarczy i polityczny, w chwili kiedy Niemcy były już na kolanach, ale nadal nie było dla nich ważniejszej sprawy niż unicestwienie Polski. Ci ludzie nie uzyskali w Niemczech po wojnie wyłącznie bezkarności, lecz także, przede wszystkim status zasłużonych bohaterów, wobec których RFN zaciągnęła wielki dług, spłacany potem dekadami za pomocą pieniędzy, zaszczytów, powszechnego szacunku oraz - oczywiście - aktywnej obrony przed jakimikolwiek próbami pociągnięcia do odpowiedzialności.
Niemcy powinni oczywiście zapłacić reparacje za zbrodnie III Rzeszy, ale najpierw za odrażające sprawki jej prawnej i faktycznej kontynuatorki - RFN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz