Protki 
wyciągają słowa Boga z kontekstu, ale zarzucają Katolikom ich nie słuchanie. A jaki jest kontekst tych słów?
Zakaz tworzenia obrazów czy rzeźb w Księdze Wyjścia 20, 4-5 był skierowany przeciw bałwochwalstwu, czyli czczeniu bożków i fałszywych bóstw. W kulturach starożytnych powszechne było tworzenie posągów przedstawiających bóstwa, którym oddawano cześć. Bóg zakazał Żydom naśladowania tych praktyk.
Kościół Katolicki nie uważa tworzenia obrazów czy rzeźb za grzech, o ile nie są one traktowane jako bóstwa same w sobie. Katolicy używają obrazów, ikon, rzeźb i innych przedstawień świętych osób jako pomocy w modlitwie, aby przypominały o Bożej obecności i życiu świętych. Kluczowe jest, że te obrazy nie są przedmiotem kultu w sensie absolutnym — cześć oddaje się osobie, którą obraz symbolizuje, a nie samemu obrazowi.
Do zobrazowania tego dajmy łatwy przykład. Jeśli masz w portfelu zdjęcie żony/męża to co jest dla Ciebie w nim ważne? Kawałek plastiku czy to co przedstawia? Kochasz kawałek plastiku czy żonę? XD
Dodatkowo należy uczynić rozróżnienie między adoracją a czcią: W katolickiej teologii istnieje jasne rozróżnienie między adoracją (latria), którą należy wyłącznie Bogu, a czcią (dulia), która może być oddawana świętym i ich wizerunkom. Adoracja skierowana wyłącznie do Boga. Cześć, jaką oddaje się obrazom świętych, ma na celu ich uhonorowanie jako wzorów do naśladowania w wierze, ale nie jest czczeniem ich jako bóstw (ani czeczeniem samego drewna bądź marmuru, zobaczcie jak to absurdalnie brzmi xD)
Sam Bóg w niektórych przypadkach zlecał tworzenie wizerunków w celach religijnych (zobacz załączony obrazek) W Księdze Wyjścia 25, 18-22 Bóg nakazuje Mojżeszowi wykonanie cherubinów na Arce Przymierza. Podobnie w Księdze Liczb 21,8-9 Bóg polecił sporządzić miedzianego węża, który miał uzdrawiać Izraelitów. Nie trzeba geniusza teologii i biblistyki żeby zrozumieć , że zakaz nie dotyczy samego tworzenia obrazów, ale ich bałwochwalczego kultu.
Pamiętajcie: wykonywanie obrazów i figurek jest:
1. Zbawienne: pomagają nam skupić myśli podczas modlitwy kiedy prosimy świętych i NMP o wstawiennictwo, czy choćby rozważać pasję Chrystusa kiedy oglądamy krucyfiks.
2. Bogu należne: Bogu należy się czesc- nie tylko w formie modlitwy i słów, ale także i w naturze. Człowiek nie jest tylko istota duchową. Mamy materialne ciało i żyjemy w materialnym świecie, a sama łaska działa na naturze.
Jeśli kogoś ciekawi, to jeszcze więcej argumentów przeciw rozumo-zbrodniczej interpretacji poniżej:
catholic.com/encyclopedia/v
wyciągają słowa Boga z kontekstu, ale zarzucają Katolikom ich nie słuchanie. A jaki jest kontekst tych słów?
Zakaz tworzenia obrazów czy rzeźb w Księdze Wyjścia 20, 4-5 był skierowany przeciw bałwochwalstwu, czyli czczeniu bożków i fałszywych bóstw. W kulturach starożytnych powszechne było tworzenie posągów przedstawiających bóstwa, którym oddawano cześć. Bóg zakazał Żydom naśladowania tych praktyk.
Kościół Katolicki nie uważa tworzenia obrazów czy rzeźb za grzech, o ile nie są one traktowane jako bóstwa same w sobie. Katolicy używają obrazów, ikon, rzeźb i innych przedstawień świętych osób jako pomocy w modlitwie, aby przypominały o Bożej obecności i życiu świętych. Kluczowe jest, że te obrazy nie są przedmiotem kultu w sensie absolutnym — cześć oddaje się osobie, którą obraz symbolizuje, a nie samemu obrazowi.
Do zobrazowania tego dajmy łatwy przykład. Jeśli masz w portfelu zdjęcie żony/męża to co jest dla Ciebie w nim ważne? Kawałek plastiku czy to co przedstawia? Kochasz kawałek plastiku czy żonę? XD
Dodatkowo należy uczynić rozróżnienie między adoracją a czcią: W katolickiej teologii istnieje jasne rozróżnienie między adoracją (latria), którą należy wyłącznie Bogu, a czcią (dulia), która może być oddawana świętym i ich wizerunkom. Adoracja skierowana wyłącznie do Boga. Cześć, jaką oddaje się obrazom świętych, ma na celu ich uhonorowanie jako wzorów do naśladowania w wierze, ale nie jest czczeniem ich jako bóstw (ani czeczeniem samego drewna bądź marmuru, zobaczcie jak to absurdalnie brzmi xD)
Sam Bóg w niektórych przypadkach zlecał tworzenie wizerunków w celach religijnych (zobacz załączony obrazek) W Księdze Wyjścia 25, 18-22 Bóg nakazuje Mojżeszowi wykonanie cherubinów na Arce Przymierza. Podobnie w Księdze Liczb 21,8-9 Bóg polecił sporządzić miedzianego węża, który miał uzdrawiać Izraelitów. Nie trzeba geniusza teologii i biblistyki żeby zrozumieć , że zakaz nie dotyczy samego tworzenia obrazów, ale ich bałwochwalczego kultu.
Pamiętajcie: wykonywanie obrazów i figurek jest:
1. Zbawienne: pomagają nam skupić myśli podczas modlitwy kiedy prosimy świętych i NMP o wstawiennictwo, czy choćby rozważać pasję Chrystusa kiedy oglądamy krucyfiks.
2. Bogu należne: Bogu należy się czesc- nie tylko w formie modlitwy i słów, ale także i w naturze. Człowiek nie jest tylko istota duchową. Mamy materialne ciało i żyjemy w materialnym świecie, a sama łaska działa na naturze.
Jeśli kogoś ciekawi, to jeszcze więcej argumentów przeciw rozumo-zbrodniczej interpretacji poniżej:
catholic.com/encyclopedia/v
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz