Największy zarzut do Strefy Czystego Transportu jest taki, że dzieli ludzi na bogatych i biednych. A drugi taki, że do takiej strefy wjedzie nowy SUV, ale nie wjedzie stare Cinquecento. Na zdjęciu Audi SQ7 z silnikiem V8, którym na dzisiejszej konsultacje w sprawie SCT przyjechał radny Grzegorz Stawowy z PO.
Pan Grzegorz należy do kluby prezydenta Miszalskiego, który jest autorem uchwały o SCT. A auto stoi na "prywatnym" parkingu uprzywilejowanych miejskich radnych, na który normalny człowiek nie może stanąć.
No i tacy właśnie ludzie będą o tym decydować.
PS Radny Stawowy już raz głosował za SCT
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz