Zostawił matkę w domu opieki. Jej słowa tuż przed śmiercią zmieniły całe jego życie!
Tych kilka słów zmieniło na zawsze jego sposób postrzegania świata...
Częstokroć nie potrafimy docenić tego, co nasi rodzice robili dla nas, gdy opiekowali się nami. Ile mieli dla nas czasu i cierpliwości, abyśmy mogli nauczyć się nawet najprostszych rzeczy w życiu.
A kiedy rodzice osiągają starszy wiek, potrzebują tyle samo ciepła, miłości i opieki jak my, gdy byliśmy dziećmi. Niestety, szereg zmian społecznych, takich jak późne macierzyństwo i konieczność równoczesnego zajmowania się małymi dziećmi i starzejącymi się rodzicami, często zmusza wiele osób do oddania własnego ojca lub matki do domu opieki. Inni robią to, ponieważ musieliby zrezygnować z życia, jakie dotychczas prowadzili, aby poświecić czas dla swoich rodziców.
Tak było i w tym przypadku - syn, po śmierci ojca, bez większego namysłu umieścił matkę w domu opieki. Nie miał wystarczająco dużo czasu i cierpliwości, aby zająć się nią tak, jak ona robiła w jego dzieciństwie.
Pewnego dnia otrzymał telefon z domu opieki informujący go, że matka jest chora i umierająca. Natychmiast pospieszył tam, aby zdążyć porozmawiać z nią przed śmiercią i po przyjeździe zapytał, czy mógłby jeszcze coś dla niej zrobić.
Na co matka powiedziała:
Facebook
Oszczędzaj łez swoim dzieciom, aby miały czym płakać nad twoją trumną.
- Pitagoras
A kiedy rodzice osiągają starszy wiek, potrzebują tyle samo ciepła, miłości i opieki jak my, gdy byliśmy dziećmi. Niestety, szereg zmian społecznych, takich jak późne macierzyństwo i konieczność równoczesnego zajmowania się małymi dziećmi i starzejącymi się rodzicami, często zmusza wiele osób do oddania własnego ojca lub matki do domu opieki. Inni robią to, ponieważ musieliby zrezygnować z życia, jakie dotychczas prowadzili, aby poświecić czas dla swoich rodziców.
Tak było i w tym przypadku - syn, po śmierci ojca, bez większego namysłu umieścił matkę w domu opieki. Nie miał wystarczająco dużo czasu i cierpliwości, aby zająć się nią tak, jak ona robiła w jego dzieciństwie.
Pewnego dnia otrzymał telefon z domu opieki informujący go, że matka jest chora i umierająca. Natychmiast pospieszył tam, aby zdążyć porozmawiać z nią przed śmiercią i po przyjeździe zapytał, czy mógłby jeszcze coś dla niej zrobić.
Na co matka powiedziała:
Potrzeba, abyś zainstalował klimatyzację w domu opieki, ponieważ jej tu bardzo brakuje. Oprócz tego należy kupić nowe lodówki, aby jedzenie już się nie psuło. Wiele razy na przestrzeni lat musiałam iść spać głodna.Syn był niezwykle zaskoczony tymi prośbami. Zapytał matkę, dlaczego czekała tak długo, aby powiedzieć mu to wszystko. Na co jego matka posmutniała jeszcze bardziej i wpatrując się w twarz syna, powiedziała:
Synu mój, mogłam przyzwyczaić się i do głodu, i do upału, ale obawiam się, że ty się nie przyzwyczaisz, kiedy będziesz już stary, a dzieci wyślą cię do takiego miejsca jak to...
Chora matka
- Pitagoras
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz