24.07.1002 r.
Podczas zjazdu w Merseburgu doszło do ataku tłumu na orszak Bolesława Chrobrego.
"...Thietmar od razu po sekwencji o hołdzie i przysiędze umieścił opis starań Bolesława Chrobrego o przyznanie mu przez monarchę Rzeszy Miśni wraz z przynależną do grodu marchią. Piast uzyskał jednak tylko to, że zatrzymać mógł Łużyce i Milsko (z Budziszynem). Samą Miśnię Henryk II przydzielił Guncelinowi, bratu margrabiego Ekkeharda. Kronikarz saski podkreśla, że Piast bardzo nalegał na króla, by ten darował mu Miśnię "choćby za największą sumę pieniędzy"..."
"...Przygotowała się jednak zdrada. Gdy Bolesław z towarzyszącym mu Henrykiem opuszczał Merseburg, opadł ich oddział oddział uzbrojonego rycerstwa. Margrabia, narażając się na niebezpieczeństwo, wyłamał bramę i w ten sposób wyprowadził Bolesława, część orszaku jednak Bolesława została ograbiona i poraniona..."
"...Ze słów kronikarza co ważne - wynika, ze napad miał miejsce nie na terenie monarszej kurii, ale na podgrodziu. Tam już nie obowiązywały restrykcyjne zakazy używania broni, tak jak wewnątrz właściwej rezydencji króla. Opis wskazuje ponadto, że zamach nie był przypadkową burdą, lecz musiał być wcześniej odpowiednio przygotowany. Jego wykonawcy zdołali zgromadzić sporą liczbę wojowników i zaryglowali bramę, tak by ich ofiary nie mogły uciec. wydaje się również, że wcześniej zaszły jakieś okoliczności, które sprawiły, iż spodziewano się napaści na orszak piastowski. Tym można tłumaczyć obecność w pobliżu miejsca zajścia ludzi sprzyjających Chrobremu: Henryka ze Schweinfurtu i księcia Bernarda, skoro jeden nie odstępował orszaku Piasta, a drugi zjawił się szybko z pomocą..."
"...Znamienne jest, jakby emocjonalne, zachowanie Bolesława tuż po wydarzeniach merseburskich. Jeszcze w trakcie powrotu do ojczyzny spalił on gród w Strzale, należący do jego, zięcia Hermana. Działanie Chrobrego byłby zupełnie pozbawione sensu, gdyby pan saski nie zasłużył sobie w czasie zjazdu merseburskiego w jakiś sposób na jego gniew. Nie wiadomo, czy trzeba się tu domyślać udziału Hermana w zamachu, czy jedynie zakładać, że książę polski winił zięcia za brak poparcia albo opieszałość w jego udzieleniu..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz