Żeby zrozumieć HISTORIĘ POLSKI trzeba pisać również o tematach trudnych i kontrowersyjnych.
Po zajęciu części Lwowa przez Ukraińców, utworzono 1 listopada 1918 w dzielnicy żydowskiej Milicję Żydowską. Na jej czele stał oficer armii austriackiej Zisler. Liczyła ona 300 ludzi, 200 z nich było uzbrojonych.
W nocy z 21 na 22 listopada 1918 roku udało się wyprzeć ze Lwowa żołnierzy ukraińskich. Wraz z zajęciem przez wojska polskie również dzielnicy żydowskiej rozpoczęły się tam zamieszki.
22 listopada, po pierwszych wieściach o rozruchach, generał Bolesław Roja wydał rozkaz o wprowadzeniu stanu wyjątkowego i sądów doraźnych.
Komendant obrony Lwowa CZESŁAW MĄCZYŃSKI wydaje odezwę do ludności żydowskiej:
Do ludności żydowskiej miasta Lwowa!
W ciągu trzech tygodni walki o Lwów znaczny odłam ludności żydowskiej
nietylko nie zachowywał neutralności w stosunku do wojska polskiego, ale
niejednokrotnie z bronią w ręku stawiał mu opór, a także w zdradziecki
sposób starał się zatrzymać zwycięski pochód naszych wojsk. Zostały
ustalone wypadki strzelania z zasadzki do naszych żołnierzy, zlewanie
ich wrzącym ukropem, rzucanie na patrole siekierami itp. Komenda wojska
polskiego wstrzymuje naturalny odruch ludności polskiej i wojska.
Wszyscy obywatele bez różnicy wyznania zostali wzięci pod ochronę prawa.
Zostało w tym względzie wydane rozporządzenie o sądach i karach doraźnych.
Niemniej na ogóle ludności żydowskiej ciąży poważny obowiązek
powściągnięcia części swoich współwyznawców, która w dalszym ciągu nie
przestaje działać tak, jakby chciała ściągnąć nieobliczalną, katastrofę
na ogół ludności żydów.
Komenda wojsk polskich liczy, że ludność żydowska m. Lwowa
przede wszystkiem we własnym interesie wstrzyma swoich współwyznawców od
objawów nienawiści do rządów polskich i że poprawnem i lojalnem
zachowaniem się umożliwi Władzom i reszcie ludności wprowadzenie i
utrzymanie, ładu, opartego na prawie.
Lwów, 23 listopada 1918.
Sąd polowy we Lwowie poszukiwał żydowskich milicjantów: Bernarda Apfelbauma, Joela Hutterea, Wiktora Tanza, Henryka Horowitza i Michała Steila, którzy zbiegli z lwowskich aresztów, a byli objęci śledztwami pod zarzutem strzelania do polskich żołnierzy w dniach obrony Lwowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz