ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

czwartek, 30 czerwca 2022

Joseph Robert Beyrle

 America's Military History

 Joseph Robert Beyrle (1923-2004) was a paratrooper with the 101st Airborne when he was caught by the Germans during the Normandy landings.Eventually,he managed to escape and wandered in the German countryside until he met Russian troops and persuaded their commanders to allow him to fight on the front line.He fought for a month and was wounded. Marshal Zhukov arranged for Beyrle's trip back to the US. Beyrle is the only American who fought the Germans in both the US and Red A…
Zobacz więcej

Joseph Robert Beyrle (1923-2004) był spadochroniarzem ze 101. powietrznodesantowym, gdy został złapany przez Niemców podczas lądowania w Normandii. Ostatecznie udało mu się uciec i wędrował po niemieckiej wsi, aż spotkał rosyjskie wojska i przekonał ich dowódców, by pozwolili mu walczyć na pierwszej linii frontu. Walczył przez miesiąc i został ranny. Marszałek Żukov zorganizował podróż Beyrle'a z powrotem do Stanów Zjednoczonych. Beyrle jest jedynym Amerykaninem, który walczył z Niemcami zarówno w USA, jak i Czerwonej Armii podczas 2 wojny światowej.
Po swoim zaciągnięciu Beyrle postanowił zostać spadochroniarzem, dołączając do 506. Pułku Piechoty Spadochroniowej 101 dywizji „Krzyczące Orły”, specjalizującej się w komunikacji radiowej i rozbiórkach, i po raz pierwszy stacjonował w Ramsbury, En gruczoł, aby przygotować się na nadchodzącą inwazję aliantów z zachodu. Po dziewięciu miesiącach szkolenia Beyrle zakończył dwie misje w okupowanej Francji w kwietniu i maju 1944 roku, dostarczając złoto francuskiemu ruchu opo
6 czerwca D-Day C-47 Beyrle'a znalazł się pod ostrzałem wroga nad wybrzeżem Normandii i zmuszony został skoczyć z niezwykle niskiej wysokości 120 metrów. Po lądowaniu w Saint-Côme-du-Mont sierżant Beyrle stracił kontakt z kolegami spadochroniarzami, ale udało się wysadzić elektrownię. Wykonywał inne misje sabotażowe, zanim kilka dni później został schwytany przez niemieckich
W ciągu następnych siedmiu miesięcy Beyrle był przetrzymywany w siedmiu różnych niemieckich więzieniach. Uciekł dwa razy, tylko po to, by za każdym razem go schwytać. Beyrle i jego współwięźniowie mieli nadzieję na odnalezienie Armii Czerwonej, która była niedaleko. Po drugiej ucieczce (w której wraz z towarzyszami wyruszył do Polski, ale przez pomyłkę wsiadł do pociągu do Berlina) Beyrle został przekazany Gestapo przez niemieckiego cywila. Bity i torturowany został wypuszczony do niemieckiego wojska po tym, jak urzędnicy wkroczyli i ustalili, że Gestapo nie ma jurysdykcji Gestapo miało zastrzelić Beyrle'a i jego towarzyszy, twierdząc, że jest amerykańskim szpiegiem, który skoczył na spadochronie do Berlina.
Beyrle został zabrany do obozu jenieckiego Stalag III-C w Alt Drewitz, z którego uciekł na początku stycznia 1945 roku. Pojechał na wschód, mając nadzieję spotkać się z armią radziecką. Spotkając sowiecką brygadę czołgów w połowie stycznia podniósł ręce, trzymając paczkę papierosów Lucky Strike i krzyknął po rosyjsku: 'Amerikansky tovaryszch! ("Amerykański towarzysz! "). Beyrle udało się ostatecznie przekonać dowódcę batalionu (Aleksandrę Samusenko, rzekomo jedyną oficerkę czołgów w tej randze w czasie wojny), aby pozwolił mu walczyć u boku jednostki w drodze do Berlina, rozpoczynając tym samym miesięczną pracę w sowieckim batalionie czołgów, gdzie jego ekspertyza w sprawie wybu został doceniony
Nowy batalion Beyrle'a to ten, który uwolnił jego dawny obóz, Stalag III-C, pod koniec stycznia, ale w pierwszym tygodniu lutego został ranny podczas ataku niemieckich bombowców nurkujących Stuka. Ewakuowano go do sowieckiego szpitala w Landsberg an der Warthe (obecnie Gorzów Wielkopolski w Polsce), gdzie odwiedził go marszałek radziecki Georgij Żukow, który zaintrygowany jedynym niesowieckim w szpitalu, poznał jego historię poprzez int erpreter i dostarczył Beyrle'owi oficjalne dokumenty w porządku aby dołączyć do sił amerykańskich.
Dołączając do sowieckiego konwoju wojskowego, Beyrle dotarł do ambasady USA w Moskwie w lutym 1945 roku, tylko po to, aby dowiedzieć się, że Departament Wojny Stanów Zjednoczonych zgłosił go jako zabity w akcji 10 W Muskegonie odprawiona została msza pogrzebowa ku jego czci, a jego nekrolog został opublikowany w lokalnej gazecie. Funkcjonariusze ambasady w Moskwie, niepewni jego dobrej wiary, umieścili go pod strażą Marines w hotelu Metropol do czasu ustalenia jego tożsamości poprzez odciski
Beyrle wrócił do domu do Michigan 21 kwietnia 1945 roku, a dwa tygodnie później obchodził Dzień V-E w Chicago. Ożenił się z JoAnne Hollowell w 1946 r. – przypadkowo w tym samym kościele i przez tego samego księdza, który odprawił mszę pogrzebową dwa lata wcześniej. Beyrle pracował dla Brunswick Corporation przez 28 lat, przeszedł na emeryturę jako nadzorca spedy
Jego unikalna służba zdobyła mu medale od prezydenta USA Billa Clintona i prezydenta Rosji Borisa Jelcyna na ceremonii w Ogrodzie Różanym Białego Domu z okazji 50. rocznicy D-Day w 1994 r.
Beyrle zmarł we śnie na niewydolność serca 12 grudnia 2004 roku podczas wizyty w Toccoa w Georgii, gdzie trenował ze spadochroniarzami w 1942 roku. Miał 81 lat. Został pochowany z honorami w sekcji 1 Cmentarza Narodowego Arlington w kwietniu 2005 roku.
 
Ukryj tłumaczenie
 
Oceń to tłumaczenie
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i stoi

Brak komentarzy: