Kolekcjonerski rarytas wśród porcelany 

Co takiego ma w sobie porcelana opatentowana przez Bronisława Kryńskiego, że do dziś cieszy się uznaniem kolekcjonerów? Odkryta po latach technologia jej produkcji jest największą tajemnicą Fabryki Ćmielów. Inżynier chemik i jednocześnie przedwojenny współwłaściciel fabryki stworzył ten porcelanowy rarytas w 1936 roku. Cienka i przejrzysta masa ma kolor bardzo jasnego i delikatnego różu, a przez ścianki stworzonego z niej naczynia przenika światło. Swoją barwę porcelana zawdzięcza domieszce pudrów i barwników na bazie… 24-karatowego złota, a jej produkcja jest niezwykle skomplikowana. Przez lata procedura wyrobu cennej "różowej porcelany" była zagadką nawet dla obecnych właścicieli fabryki. Recepturę udało się jednak odzyskać dzięki odnalezionym zapiskom inżyniera Kryńskiego.
---
Na fotografii modelarnia w Ćmielowie, 1937 r. Zdjęcie ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz