Zbliża się Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, a to zdjęcie tak wiele mówi. Chłopaki jakby zatrzymani w biegu, zapatrzeni w dal, coś dostrzegli, usłyszeli i zastygli... Twarze jak odlane z gipsu maski. Rozebrani przez bezpiekę, bez spodni i butów, z założonymi na ciała w nieładzie mundurami. Przybici gwoździami do drzwi stodoły we wsi Sinogóra. Zbeszczeszczeni po śmierci, upokorzeni, odarci ze swoich rogatywek, mundurów i godności. Wcześniej waleczni wzbudzali lęk ubeków, a teraz pogardę i nawet śmiech. Bezbronni, ale jakby dalej silni. Do końca razem - po drugiej stronie życia. To zdjęcie dziś jest ich pomnikiem.
Sześciu dzielnych żołnierzy z oddziału Jana Malinowskiego „Stryja” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, zabitych w walce z Grupą Operacyjną KBW, UB i MO. Oddali życie 12 lutego 1949 r. na Północnym Mazowszu. Za Polskę. Pamiętajmy o nich i wielu innych Wyklętych, Niezłomnych i Walecznych.
Chwała bohaterom!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz