ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

poniedziałek, 6 lipca 2020

Pancerni w dobie Jana III Sobieskiego:


Mariusz Kozik - Towarzysze pancerni.

Pancerni w dobie Jana III Sobieskiego:

W dziejach polskiej wojskowości XVII w. zajmuje szczególne miejsce jako okres licznych wojen. Jazda polska dochodzi wówczas do szczytu swojego rozwoju. Wytworem owego stulecia była jazda pancerna. Wywodzi się ona z jazdy „strzelczej". Konstytucja sejmowa z 1587 r. głosiła: ,,A którzy kozacką będą powinni służyć z pułhakiem i z krótką rusznicą na koniach dobrych" . Reforma wojskowości przeprowadzona przez Władysława IV spowodowała zaliczenie jazdy kozackiej do narodowego autoramentu. Osobną grupę stanowili właściwi Kozacy, tzn. wojsko zaporoskie. Po zakończeniu wojny ze Szwecją (1655-1660) zaczęto przekształcać chorągwie kozackie w pancerne . Fakt ten znajduje potwierdzenie w pamiętnikach' towarzyszy pancernych Paska i Łosia .

Od 1673 r. używa się oficjalnie w dokumentach sejmowych określenia jazda pancerna . Formacja i nazwa pancernych przetrwała do 1776 r. kiedy to z husarii i pancernych utworzono kawalerię narodową. Okres największej świetności pancernych przypada na lata panowania Jana III. W tym właśnie czasie pancerni uzyskali swój ostateczny kształt. Werbunek do chorągwi pancernej odbywał się systemem towarzyskim. Przeważały poczty dwuosobowe, choć zdarzali się też towarzysze bez pocztu . Podstawą utrzymania był żołd płacony kwartalnie; wynosił on w 1677 r. 41 zł na poczet, co w skali rocznej dawało 164 zł plus 4 zł dodatku na dzidy. W czasie wojen liczebność jazdy pancernej gwałtownie wzrastała i przykładowo wynosiła w 1677 r. 3160 koni w 50 chorągwiach, a w roku bitwy wiedeńskiej 10 440 koni w 85 chorągwiach . Podczas wojny chorągiew pancerna liczyła średnio 100 koni, a w czasie pokoju 50-60 koni. Widzimy więc tendencję do pozostawienia na służbie doświadczonych żołnierzy, którzy tworzyli armię kadrową.

W okresie zagrożenia wojną zwiększano stany liczebne już istniejących chorągwi, co dawało lepszy efekt niż tworzenie całych oddziałów z niedoświadczonego żołnierza. W całości kawalerii czasu wojny pancerni stanowili 60-70% ogółu , a więc przeważającą część. Wiązało się to z prostą organizacją i łatwością wyekwipowania nielicznego pocztu. Szczegółowy opis uzbrojenia towarzysza pancernego- (identycznie uzbrojeni byli pocztowi) pozostawił nam Beauplan . Pancerni nosili kolczugi z żelaznych kółek o średnicy 8-10 mm. Sięgały one do połowy uda i miały rękawy do łokcia. Głowę jeźdźca chroniła misiurka: stalowe denko z opadającą na plecy plecionką kolczą. Ochrona ciała była więc elastyczna i zapewniała swobodę ruchów. Przedramiona były przykryte karwaszami z osłoną przegubu i kości dłoni. Lewy karwasz chronił także przegub przed uderzeniem cięciwy podczas strzelania z łuku. Uzbrojenie ochronne uzupełniał kałkan, tj. lekka tarcza z drewna figowego oplecionego sznurem. Uzbrojenie zaczepne stanowiła szabla typu polskiego z zamkniętą rękojeścią i paluchem, pierścieniem na kciuk. Obok szabli pancerni używali, zwłaszcza w czasie harców, łuków typu wschodniego, a refleksyjnym, o dużej nośności i sile przebici. W czasie marszu łuk był chowany do łubia, które razem z kołczanem na strzały tworzyło sahajdak, zawieszony przy pasie lub troczony do siodła. Oprócz łuków pancerni posiadali także broń palną: pistolety i bandolety . Była to broń z zamkiem kołowym, skomplikowanym w użyciu, a jedynym możliwym do zastosowania w kawalerii. Przypuszczam, że bandolet noszono zamiennie z sahajdakiem, natomiast pistolet lub nawet parę 'posiadał każdy jeździec.

Walki ze spahisami, uzbrojonymi w dzidy, spowodowały, iż Polacy zaczęli odczuwać potrzebę wprowadzenia broni drzewcowej do swej kawalerii . Jan Sobieski, wówczas jeszcze hetman w. k., w czasie sejmu 1672 r. postulował uzbrojenie w dzidy pancernych i jazdy lekkiej. Ostatecznie uczyniono to w 1676 r., uchwalając specjalny dodatek do żołdu, o czym była już mowa. Ciężar ekwipunku zestawiony według średniej wagi poszczególnych części uzbrojenia, podanych w Katalogu zbiorów Muzeum Wojska Polskiego, wynosił około 18 kg, w tym aż 7 kg kolczuga, 1,5 kg kałkan i około 2 kg sahajdak lub bandolet. Uzbrojenie husarza wynosiło około 20 kg.

Warto nadmienić, że Regulamin kawalerii z 1922 r. przewidywał ciężar oporządzenia na 21,7 kg. Pancerni mieli uzbrojenie uniwersalne, które stawiało ich w korzystnej sytuacji w walce z każdym przeciwnikiem. W starciu z Turkami i Tatarami posiadali przewagę w broni palnej i dyscyplinie, nad Kozakami górowali uzbrojeniem ochronnym, a nad rajtarami ruchliwością i lepszą taktyką. Pancerni stawali do boju w szyku dwuszeregowym, a więc płytkim i dość szerokim (40-50 koni) . W pierwszym szeregu znajdowali się towarzysze, a w drugim pocztowi. Starano się, aby szeregi były jak najbardziej zwarte: ,,Tedy aby porządek szeregów kolano z kolanem potykając się, utracony nie był" - pisał A. M. Fredro. Chciano w ten sposób zwiększyć siłę uderzeniową przez komasację koni i jeźdźców, a także ułatwić pomoc w walce. Według relacji Paska z bitwy nad Basią szyk taki nie był zbytnio wrażliwy na ogień muszkieterów, co tylko w pewnej mierze należy przypisywać niedoskonałości ówczesnej broni palnej. Głównym walorem polskiej jazdy, a więc i pancernych, był sposób przeprowadzenia ataku. Szarżę wykonywano galopem albo i cwałem. na białą broń. Czasami przed samym uderzeniem, już w kłusie, ostrzeliwano przeciwnika z pistoletów. Polacy dążyli do rozerwania szyków wroga, do czego szczególnie predestynowana była husaria, i dlatego pancerni szli do szarży w drugim rzucie, lub też, jak relacjonuje Dupont z bitwy pod Wiedniem, na skrzydłach husarii. W ten sposób ubezpieczali flanki jazdy ciężkiej, co było możliwe dzięki dużej ruchliwości pancernych. Do celów organizacyjnych łączono chorągwie pancernych w pułki, składające się z chorągwi husarskich i pancernych, lub też wyłącznie z pancernych.

Pancerni byli więc szczególnym wytworem polskiej sztuki wojennej, która ogromną rolę przypisywała kawalerii. Stanowili jazdę uniwersalną, zdolną do szarż na piechotę :(w bitwie pod Chocimiem) i kawalerię (Wiedeń, a zwłaszcza Parkany), a także do podjazdów, charakterystycznych dla wojny manewrowej (kampania przeciw czambułom tatarskim w 1672 r.). Zapewne ta uniwersalność spowodowała, że pancerni stanowili za Jana III przeszło połowę polskiej jazdy.
Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i ludzie jadą konno

Brak komentarzy: