ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

niedziela, 2 sierpnia 2020

Międzynarodowa koalicja straciła 1216 żołnierzy, 30 wozów bojowych oraz 56 samolotów

02.08.1990 r.
Armia iracka dokonała inwazji na Kuwejt. Rozpoczęła I wojny w Zatoce Perskiej.
2 sierpnia 1990 roku Irak dokonał napaści na Kuwejt. Wydawać się może, iż była to jedna z wojen, jakich wiele na Bliskim Wschodzie. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że międzynarodowa reakcja na tę agresję była przejawem nowo powstającego ładu światowego.
Pierwszą przyczyną agresji na Kuwejt były prowadzone przez Stany Zjednoczone działania, mające na celu wzmocnienie Iraku w regionie bliskowschodnim. Polityka ta była odpowiedzią na mającą miejsce w 1979 roku rewolucję w Iranie. W jej wyniku na czele państwa irańskiego stanął wrogo nastawiony do Amerykanów Ruhollah Chomeini. Nowy irański przywódca otwarcie mówił o chęci rozszerzenia rewolucji islamskiej na inne państwa arabskie. Waszyngton poprzez wspieranie Iraku chciał więc zapobiec rozprzestrzenianiu się fundamentalizmu islamskiego na Bliskim Wschodzie. Dlatego też Saddam Husajn myślał, iż podjęcie działań militarnych przeciwko Kuwejtowi nie wywoła radykalnej reakcji Stanów Zjednoczonych, a jeśli by do tego doszło, to zostaną one powstrzymane przez Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, przyjaźnie nastawione państwa europejskie oraz kraje arabskie, które wspierały Irak podczas konfliktu zbrojnego z Iranem.
Drugim istotnym powodem był ogromny rozrost irackich sił zbrojnych, który dokonał się w czasie wojny z Iranem. W latach dziewięćdziesiątych irackie wojsko było czwarte na świecie pod względem liczby żołnierzy. Kolejną przyczyną ataku na Kuwejt był kryzys gospodarczy w Iraku. Oczywiste jest, iż prowadzenie trwających osiem lat walk z Iranem wymagało ogromnych nakładów finansowych. W związku z tym Bagdad zapożyczył się na łączną kwotę 100 miliardów dolarów. Chcąc wzmocnić gospodarkę swego kraju, iracki przywódca poprosił Arabię Saudyjską i Kuwejt, by potraktowały udzielone przez siebie pożyczki jako bezzwrotną pomoc finansową. Przedstawiciele obu państw nie przystali jednak na tę propozycję. Pierwsza wojna w Zatoce Perskiej miała także źródło w skomplikowanej historii Kuwejtu oraz Iraku. Saddam Husajn był bowiem przekonany, iż Kuwejt powinien wchodzić w skład terytorium państwa irackiego. Pogląd ten był spowodowany faktem, iż pod panowaniem Turcji, Kuwejt stanowił część Basry, która wespół z Mosulem i Bagdadem składa się na terytorium dzisiejszego Iraku.
Następnym powodem napaści na Kuwejt były aspiracje Husajna, który chciał zjednoczyć wszystkie państwa arabskie oraz sprawować wobec nich rolę przywódcy. Prezydent Iraku miał także pełnić funkcję przedstawiciela Arabów na arenie światowej. Głównymi czynnikami, które doprowadziły do wybuchu konfliktu iracko-kuwejckiego były także zmniejszenie się cen ropy naftowej i dążenie Bagdadu do ograniczenia jej wydobycia przez członków OPEC. W maju 1990 roku szef irackiej dyplomacji Tarik Aziz stwierdził, iż część krajów arabskich celowo wydobywa zbyt dużo ropy po to, by jej cena nadal zmniejszała się. Dwa miesiące później iraccy rządzący orzekli, że winnymi obniżenia się cen ropy naftowej są Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Kuwejt, które nie przestrzegają progów wydobycia określonych przez Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Ponadto władze Iraku zarzuciły Kuwejtowi, iż kradnie ropę naftową ze złoża Rumaila. Wkrótce Bagdad oświadczył, że Kuwejt planuje napaść na Irak. Dowodem potwierdzającym tę tezę miało być dokonane przez Kuwejtczyków przemieszczenie posterunków celnych i granicznych bez wcześniejszego porozumienia się z irackimi rządzącymi. 21 lipca 1990 roku przedstawiciele Iraku ponownie posądzili Kuwejt o planowanie agresji na swoje państwo. Ponadto stanowczo domagali się umorzenia zaciągniętych kredytów, udzielenia subwencji na likwidację deficytu w irackim budżecie oraz przekazania w dzierżawę wysp Warba i Bubijan, na których Bagdad chciał wybudować swoje porty. Pod koniec lipca 1990 roku w Dżiddzie doszło do spotkania między przedstawicielami Iraku oraz Kuwejtu. Tematem rozmów były irackie zadłużenie, ceny ropy naftowej oraz granica między oboma państwami. Negocjacje nie przyniosły pozytywnych efektów, bowiem Kuwejt nie przystał na propozycję anulowania długu Iraku. Saudyjski monarcha Fahd, chcąc obłaskawić Saddama Husajna, zaproponował mu pomoc finansową opiewającą na kwotę 1 miliarda dolarów. Iracki przywódca odrzucił ten pomysł, a reprezentanci skonfliktowanych państw opuścili Arabię Saudyjską 1 sierpnia 1990 roku.
2 sierpnia Irak zaatakował Kuwejt. Tego samego dnia Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych wydała rezolucję nr 660. Potępiała ona iracką agresję, domagała się opuszczenia terenów Kuwejtu przez wojska Iraku i wzywała do podjęcia rozmów między skonfliktowanymi państwami. 4 sierpnia irackie władze zawiadomiły o powołaniu w Kuwejcie rządu rewolucyjnego. 6 sierpnia Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję nr 661. Uchwała ta wprowadziła zakaz importowania oraz eksportowania wszystkich produktów oprócz medykamentów i żywności do Kuwejtu i Iraku, jak również przeprowadzania transakcji finansowych z tymi krajami. Restrykcje te miały obowiązywać, dopóki wojska Iraku nie wycofają się na terytoria na których stacjonowały 1 sierpnia 1990 roku, oraz nie dadzą możliwości działania legalnym władzom w Kuwejcie. Państwa nie wchodzące w skład Organizacji Narodów Zjednoczonych wezwano do poszanowania zapisów rezolucji. 8 sierpnia 1990 roku Irak oficjalnie dokonał aneksji Kuwejtu. Dzień później uchwalona została rezolucja nr 662. Stwierdzono w niej, iż przyłączenie Kuwejtu do Iraku jest działaniem sprzecznym z zasadami prawa międzynarodowego. Dlatego też zaapelowano do wszystkich krajów aby nie uznawały one zaboru Kuwejtu. W tym samym dniu doszło do umieszczenia zbrojnych oddziałów Stanów Zjednoczonych wzdłuż granicy Iraku oraz Arabii Saudyjskiej. Działanie to zapoczątkowało akcję określaną jako „Pustynna Tarcza”. Celem tej operacji była obrona saudyjskiego państwa przed ewentualną iracką napaścią.
12 sierpnia 1990 roku Husajn stwierdził, iż wyprowadzi swoje oddziały wojskowe z Kuwejtu, jeśli Izrael opuści tereny okupowane. Drugim warunkiem postawionym przez prezydenta Iraku było wycofanie się syryjskich jednostek z Libanu. Wiadomo było, że Amerykanie oraz sprzymierzone z nimi państwa nie przystaną na tę propozycję. Przedstawiając ten plan, iracki przywódca chciał ujawnić brak woli porozumienia ze strony Waszyngtonu oraz krajów go popierających. Kiedy Zachód odrzucił ten pomysł, Irak postanowił pozyskać dla swej sprawy dawnego wroga, czyli Iran. 15 sierpnia Saddam Husajn wystosował pismo do prezydenta Iranu, w którym poinformował, iż przystaje na irańskie warunki zakończenia konfliktu. 18 sierpnia 1990 roku Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję nr 664. Zażądano w niej, aby Irak jak najszybciej umożliwił obcokrajowcom opuszczenie Kuwejtu. Dokument ten był odpowiedzią na fakt, że w Iraku i Kuwejcie przebywały blisko 3 miliony cudzoziemców. Była to okoliczność sprzyjająca Saddamowi, który postanowił zatrzymać obywateli państw zachodnich a następnie rozmieścić ich w obiektach, które mogły znaleźć się na celowniku sił wojskowych Ameryki oraz jej sojuszników. W ten sposób Irak chciał zmusić swych przeciwników do uległości. Bagdad nie chcąc jednak pogarszać swojej sytuacji, w grudniu zdecydował o zwolnieniu zakładników. 25 sierpnia wydano rezolucję nr 665. Była ona o tyle istotna, iż umożliwiła ograniczone wykorzystywanie instrumentów wojskowych w celu wdrażania restrykcji nałożonych na Irak. 28 sierpnia Kuwejt został przekształcony w dziewiętnasty region Iraku. 13 września 1990 roku uchwalono rezolucję nr 666, która sprecyzowała zasady dostarczania ludności irackiej środków niezbędnych do dalszej egzystencji. Nakazywała też Sekretarzowi Generalnemu by wraz z Czerwonym Krzyżem określił rozmiar koniecznej pomocy.
Trzy dni później wydana została rezolucja nr 668. Potępiła ona Bagdad za naruszenie nietykalności ambasad państw zachodnich znajdujących się na terenie Kuwejtu. 24 września 1990 roku uzgodniona została rezolucja nr 669. Określono w niej, iż tylko komitet Rady Bezpieczeństwa do spraw sankcji może zdecydować o dostarczeniu leków i żywności do Kuwejtu oraz Iraku. W wydanej następnego dnia rezolucji nr 670 zawarto natomiast reguły dotyczące strefy zakazu lotów nad Irakiem. 29 października 1990 roku Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję nr 674. Kolejny raz domagano się w niej wypuszczenia obcokrajowców i zapewnienia Kuwejtczykom oraz obywatelom państw obcych produktów potrzebnych do życia. Ponadto wzywała ona społeczność międzynarodową do podjęcia dyplomatycznych wysiłków w celu przywrócenia poprzedniego stanu rzeczy. 28 listopada 1990 roku uchwalono rezolucję nr 677. Skrytykowała ona Irak za dążenia do przekształcenia kuwejckiej struktury ludności i likwidację akt będących własnością władz Kuwejtu. Dlatego też na Sekretarza Generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych nałożono obowiązek sprawowania pieczy nad duplikatami pism dotyczących liczby i składu ludności Kuwejtu w przededniu wojny. Należy jednak pamiętać, iż to rezolucja nr 678 wydana 29 listopada miała największe znaczenie spośród wszystkich kroków mających na celu zakończenie konfliktu. Zezwoliła ona na zastosowanie siły zbrojnej w celu odtworzenia stanu rzeczy istniejącego przed wojną. Stwierdzono w niej także, iż Irak nie implementował postanowień żadnej z poprzednich rezolucji ONZ. W związku z tym poinformowano Irak, że jeśli nie wprowadzi w życie zapisów wszystkich rezolucji do 15 stycznia 1991 roku, Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych wykorzysta wszystkie instrumenty konieczne dla wdrożenia rezolucji nr 660. W kolejnym punkcie dokumentu wszystkie kraje zostały wezwane do udzielenia niezbędnej pomocy w przypadku rozpoczęcia operacji. Na kilka dni przed rozpoczęciem przez międzynarodową koalicję działań zbrojnych, Organizacja Narodów Zjednoczonych podjęła ostatnie wysiłki w celu dyplomatycznego zakończenia wojny.
10 stycznia 1991 roku do Iraku przyjechał Javier Perez de Cuellar. Spotkał się on z Saddamem Husajnem mając nadzieję, iż przekona go do złagodzenia stanowiska. Niestety, negocjacje nie doprowadziły do usunięcia różnic istniejących między Irakiem a państwami zachodnimi. 17 stycznia 1991 roku stworzony przez Stany Zjednoczone nieformalny sojusz rozpoczął akcję określaną jako „Pustynna Burza”. Strategia walki z jednostkami irackimi składała się z dwóch głównych części. W pierwszej fazie chciano zniszczyć wojska powietrzne, ośrodki dowódcze, obiekty służące do wytwarzania broni chemicznej oraz części niezbędne do zbudowania pocisków atomowych. W drugim stadium międzynarodowe oddziały miały uniemożliwić armii irackiej pozyskiwanie środków niezbędnych do dalszej walki. 18 stycznia Irak wystrzelił na terytorium państwa izraelskiego rakiety SCUD. Krok ten miał sprowokować Izraelczyków do odpowiedzi militarnej i w ten sposób wywołać rozłam w międzypaństwowej koalicji. Incydent ten nie spowodował jednak większych reperkusji, gdyż Stany Zjednoczone zobowiązały się do przekazania Izraelowi systemów przeciwrakietowych Patriot, w zamian za zaniechanie kontrataku. W ciągu dwóch tygodni od rozpoczęcia „Pustynnej Burzy” Bagdad stracił 2625 różnego rodzaju wozów bojowych a także 1485 dział. Dodatkowo blisko 1/3 irackich oddziałów lądowych została pozbawiona łączności z dowództwem. Saddam Husajn, chcąc ratować swoją ojczyznę przed porażką, zastosował kolejną zagrywkę taktyczną. Stwierdził, iż wyprowadzi swoje wojska z terytorium Kuwejtu, jeśli unieważnione zostaną wszystkie rezolucje skierowane przeciw Irakowi i dojdzie do umorzenia irackiego zadłużenia. Ponadto prezydent Iraku zażądał od Zachodu pieniędzy na usunięcie zniszczeń będących skutkiem konfliktu. W ten oto sposób iracki przywódca opóźnił rozpoczęcie lądowej części operacji oraz udowodnił, iż jest godnym reprezentantem arabskich interesów na arenie międzynarodowej.
22 lutego 1991 roku prezydent USA George Herbert Walker Bush zaprezentował swój plan zakończenia wojny. Nalegał, aby opuszczanie terenów Kuwejtu przez wojskowe jednostki Iraku rozpoczęło się nie później niż 23 lutego 1991 roku o godzinie osiemnastej. Drugim warunkiem postawionym przez amerykańskiego prezydenta było natychmiastowe wypuszczenie wziętych do niewoli wojskowych i obywateli Kuwejtu uwięzionych w okresie od 3 sierpnia 1990 roku do 22 lutego 1991 roku. Amerykański przywódca żądał także przywrócenia Kuwejtowi suwerenności, wdrożenia rezolucji wydanych przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, poinformowania o umiejscowieniu min, wypłacenia reparacji za spustoszenia będące skutkiem napaści, wycofania się z wysp Warba i Bubijan oraz linii defensywnych równoległych do granicy iracko-kuwejckiej i iracko-saudyjskiej. Podmiotem wyposażonym w kompetencję zniesienia nałożonych na Irak restrykcji miała być Rada Bezpieczeństwa ONZ. George H. W. Bush stwierdził także, iż niespełnienie przez Irak tych wymogów spowoduje wznowienie akcji militarnej. Saddam Husajn jednak nie ustąpił, w związku z czym 24 lutego 1991 roku Zachód rozpoczął kolejny etap działań zbrojnych. Wzmożony atak sił międzynarodowych spowodował, iż większość irackich oddziałów zrezygnowała z walki. 27 lutego 1991 roku jednostki koalicyjne uzyskały kontrolę nad miastem Kuwejt, zaś iracki przywódca zaakceptował wszystkie rezolucje uchwalone przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Następnego dnia prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził, że operacja przywrócenia Kuwejtowi niepodległości dobiegła końca.
I wojna w Zatoce Perskiej odcisnęła swoje piętno nie tylko na podmiotach biorących w niej udział, ale także na całym środowisku międzynarodowym. Pierwszą konsekwencją były szkody poniesione przez głównych uczestników konfliktu. Międzynarodowa koalicja straciła 1216 żołnierzy, 30 wozów bojowych oraz 56 samolotów. Dodatkowo operacja „Pustynna Burza” znacznie uszczupliła budżet Stanów Zjednoczonych. Wyliczono, że kosztowała ona ponad 70 miliardów dolarów. Choć 3/5 tej kwoty zostało pokryte przez bogate kraje Zatoki, to i tak ciężar ten zniechęcił stronę amerykańską do mieszania się w sprawy odległych państw. W przypadku Iraku straty wyniosły 35 tysięcy osób, 3840 wozów opancerzonych i 247 samolotów. Drugim skutkiem wojny były ogromne zniszczenia środowiska naturalnego. W trakcie działań militarnych pojawiły się tysiące okopów, które sprawiły, iż gleby w znacznym stopniu utraciły swoją żyzność.
Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Brak komentarzy: