ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

wtorek, 1 marca 2022

Erich von dem Bach-Zelewski

Historia Polski dzień po dniu

1 marca 1899 roku w Lauenburgu (Lębork) urodził się Erich von dem Bach-Zelewski (właściwie: Erich Julius Eberhard von Zelewski) - SS-Obergruppenführer, generał policji, zbrodniarz wojenny, jeden z najbardziej zaufanych ludzi SS-Reichsführer Heinricha Himmlera.

Pochodził z polsko-kaszubskiej rodziny posiadającej herb Żelewski (matka nosiła nazwisko Szymańska). Słowiańskie pochodzenia postanowił ukryć, gdy jego nazistwoska kariera nabrała rozpędu - w 1932 roku został posłem NSDAP w Reichstagu, okręg wrocławski i otrzymał pierwszy stopień generalski w SS. Dowodzone przez niego oddziały SS brały udział nocy długich noży. Następnie od 1934 r. pełnił funkcje regionalnego dowódcy SS i Gestapo w Prusach Wschodnich i na Dolnym i niemieckiej części Górnego Śląska do roku 1939, potem na terenie całego historycznego Śląska. Od czerwca 1938 Wyższy Dowódca SS i Policji (HSSPF) na Dolnym i w części niemieckiego Górnego Śląska. Von dem Bach odpowiadał za brutalną pacyfikację ludności Śląska i brutalne wysiedlenie 17,5 tysiąca ludzi z Żywca i okolic w ramach tzw. Saybuscher Aktion. Był jednym z inicjatorów powstania obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Był odpowiedzialny za egzekucję 35 tysięcy Żydów w Rydze i oraz masakrę białoruskiej ludności cywilnej w Mińsku i Mohylewie, a także inne masowe zbrodnie popełnione na terenach ZSRR i Polski. 1 sierpnia 1944 von dem Bach przebywał w sopockim Grand Hotelu, po wybuchu powstania warszawskiego został mianowany przez Heinricha Himmlera na dowódcę oddziałów SS skierowanych (zgodnie z dyrektywą Hitlera) do jego stłumienia.Przed Trybunałem Norymberskim przyznał, że na własne oczy widział niemieckich żołnierzy i policjantów mordujących ludność cywilną oraz piętrzące się stosy trupów, które polewano benzyną i palono. Po stłumieniu powstania otrzymał wysokie odznaczenie - Krzyż Rycerski, które przyznano mu za sukcesy dowódcze. 1 sierpnia 1945 został aresztowany przez Amerykanów. W zamian za zeznania przeciwko swoim byłym przełożonym w trakcie procesu głównych zbrodniarzy hitlerowskich przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze, władze amerykańskie odmówiły ekstradycji von dem Bacha do Polski lub ZSRR. 26 stycznia 1946 został przesłuchany przez prokuratora KRN Jerzego Sawickiego. W 1947 roku został „wypożyczony” przez Amerykanów i składał zeznania w Warszawie na procesie gubernatora dystryktu warszawskiego Ludwiga Fischera. W 1949 opuścił areszt, a w 1951 Izba denazyfikacyjna w Monachium skazała go na 10 lat obozu pracy, jednak szybko karę zamieniono na areszt domowy.
W 1961 został ponownie aresztowany i za udział w „nocy długich noży” skazany na 4,5 roku pozbawienia wolności. Podczas procesu w 1961 zadeklarował, iż nie wierzy w odpowiedzialność Hitlera za popełnione zbrodnie, stwierdzając m.in.: „Byłem do końca człowiekiem Hitlera. I jestem do dziś jeszcze przekonany o jego niewinności”. Oskarżony ponownie już w 1962 o morderstwo 6 niemieckich komunistów został w 1963 skazany przez sąd w Norymberdze na dożywocie, nie odpowiadając przed sądem za zbrodnie ludobójstwa. Zmarł w szpitalnym więzieniu na przedmieściach Monachium 8 marca 1972. Za swoje zbrodnie wobec ludności cywilnej ZSRR i Polski nigdy nie poniósł odpowiedzialności.
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba

Brak komentarzy: