26 kwietnia 1899 r. w Warszawie urodził się Stanisław Ostwind-Zuzga „Kropidło”, „Bolesław”. Rodzice Szmula Ostwinda- Wolf i Rebeka, byli tradycyjną rodziną żydowską. Mjr Ostwind -Zuzga zawsze powtarzał, że nie jest Żydem, ale Polakiem żydowskiego pochodzenia.
Jako szesnastolatek wstąpił do Legionów. Walczył pod Kostiuchnówką. Służbę w policji rozpoczął w 1921 r., a od 1932 r. do września 1939 r. pracował w Komendzie Policji w Warszawie.
Po wojnie obronnej (brał udział w ostatnich walkach gen. Kleeberga z Niemcami) ukrywał się na Podlasiu przed wciągnięciem do granatowej policji. Tam w 1942 r. związał się z Narodową Organizacją Wojskową, a następnie z Narodowymi Siłami Zbrojnymi. Dowodził komendą powiatową w Węgrowie. W tym czasie posługiwał się fałszywym nazwiskiem Zuzga i pseudonimem „Kropidło”. W czerwcu 1944 r. otrzymał awans do stopnia majora. Po wojnie próbował tworzyć struktury zdolne do walki z Sowietami.
3 stycznia 1945 r. aresztowany przez UB i natychmiast przewieziony na przesłuchanie do Otwocka. Okrutne tortury w więzieniu na Pradze nie złamały mjr. Ostwinda. Nikogo nie zdradził. Na propozycję współpracy odpowiedział :„Honor mi nie pozwala”.
2 lutego 1945 r. Sąd Wojskowy Garnizonu Warszawskiego po 15-minutowej rozprawie w trybie nadzwyczajnie szybkim, przewidzianym dla szczególnie niebezpiecznych wrogów komunizmu skazał „Zuzgę” na śmierć. Dwa dni później został rozstrzelany w więzieniu UB i NKWD tzw. „Toledo” przy ul. Namysłowskiej 6 w Warszawie.
Do dziś nie znamy miejsca jego pochówku. Major pozostawił żonę i córkę, która prze wiele lat ze względów bezpieczeństwa nie znała prawdziwej historii o swoim tacie.
W 2018 r. postanowieniem prezydenta RP Andrzeja Dudy otrzymał pośmiertnie Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.
W 2019 r. do Muzeum Żołnierzy Wyklętych trafił zbiór dokumentów, fotografii, orderów i odznaczeń po majorze Stanisławie Ostwindzie. Pamiątki zostały przekazane przez rodzinę majora za co serdecznie dziękujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz