ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

niedziela, 5 lipca 2020

Arsenał

Koszt arsenału warszawskiego 

Konstytucja sejmu z 1638 roku podjęła problem budowy Arsenału Koronnego w Warszawie. Zadanie to powierzono Pawłowi Grodzickiemu, który był pierwszym generałem artylerii koronnej. Sumariusz przygotowany na sejm z 1640 roku zawiera wszystkie najważniejsze koszty związane z budową arsenału. Łączna suma kosztów wymienionych w dokumencie wynosi 48 465 złotych i uważa się, że objęte są tam wydatki od maja 1638 roku (wtedy zakupiono grunty pod budowę arsenału) do marca 1640 roku (sejm zebrał się w kwietniu 1640). Tak kształtują się poszczególne koszty prac: 

-zakup kamienia ,,glauzowego” na fundamenty 2052 zł i kamienia cisowego na obramienia 816 zł
- 502 000 sztuk cegły zakupiono za 9867 zł
- za dachówki przywiezione z Gdańska zapłacono 1911 zł
- za dwa rodzaje wapna do murów wydano 13 392 zł
- koszt piasku wiślanego 279 zł
- wyroby żelazne (klamry, gwoździe, kraty itd.) 4104 zł
- drewno budowlane 3327 zł
- rusztowania i przybory murarskie  747 zł
- koszty robót ziemnych 368 zł
- koszty robót murarskich i ciesielskich 9295 zł
- przygotowanie łat drewnianych pod dachówkę 240 zł i stolarskich 72 zł

Historycy wnioskują, że budynek w marcu 1640 był już w surowym stanie, a do wykonania zostały tylko prace wykończeniowe. Niestety brakuje rachunków z lat 1640-1645 przez co nie ma już tak dokładnych informacji o wydatkach na dokończenie budowy arsenału. Napis na marmurowej tablicy znad bramy budynku wskazuje, że budowa została zakończona w roku 1643. Od 1646 roku nowy generał artylerii – Krzysztof Arciszewski wydawał na remonty i lekkie przebudowy kwoty liczące kilkaset/kilkadziesiąt złotych w zależności od roku. 

Arsenał przetrwał do czasów dzisiejszych przeżywając liczne przebudowy i remonty. Znajduje się przy ulicy Długiej w Warszawie, a od 1959 roku jest siedzibą Państwowego Muzeum Archeologicznego.

Autor grafiki: Sergey Dubovik

Źródło: Polska technika wojenna XVI-XVIII wieku, Tadeusz M. Nowak

Brak komentarzy: