Zakłady w Eisenach, w których do 1944 roku produkowano BMW R-75, na mocy porozumienia Wielkiej Czwórki, znalazły się w radzieckiej strefie okupacyjnej. Z dostępnych części złożono jeszcze kilkadziesiąt Sahar i przekazano ZSRR, w ramach reparacji wojennych. To wzbudziło apetyt czerwonych towarzyszy na stworzenie swojego, nowoczesnego motocykla wojskowego.

Początkowo fabryka w Eisenach funkcjonowała pod szyldem BMW, jednak z uwagi na protesty bawarskiego koncernu w 1952 roku nazwę zmieniono na EMW – Eisenacher Motoren Werke. Logo zakładów nadal ściśle nawiązywało do poprzednika. Śmigiełko otrzymało jednak zmienione barwy – zamiast niebieskiego wprowadzono kolor czerwony.

Ściśle tajne

W 1952 roku opracowano w EMW projekt następcy BMW R-75, który miał być produkowany na potrzeby wschodnioniemieckiej armii, a być może także i innych państw bloku komunistycznego. Nie wiadomo, jakie dokładnie były założenia techniczne. Podczas prac starano się jednak w jak największym stopniu uwzględnić wnioski z użycia w warunkach frontowych R-75.

 

Motocykl otrzymał oznaczenie EMW R-70 (lub EMW 275/3). Specjalnie dla niego zaprojektowano nową jednostkę napędową o pojemności 684 cm3, z cylindrami o kącie rozwarcia 166 stopni. Zostały one podniesione, żeby zwiększyć prześwit, a tym samym możliwości pokonywania trudnego terenu.

Z tego samego względu skrócono przód wózka bocznego. Moc silnika, pomimo mniejszej pojemności skokowej, wzrosła do około 27,5 KM, w porównaniu do 26 KM BMW R-75.

Zündapp KS750 1940-1948 Sahara – prawdziwy żołnierz wart fortunę [dane techniczne, cena, model]

AWO-700

Dalsze prace kontynuowano w zakładach AWO w Suhl i dlatego projekt otrzymał nowe oznaczenie AWO-700. Od samego początku był on ściśle chroniony. Rozwojem motocykla zajmował się oddzielny wydział, niedostępny dla pozostałych pracowników firmy. Osoby zaangażowane w rozwój motocykla zostały zobowiązane do zachowania tajemnicy. Nad jej przestrzeganiem czuwali wojskowi.

W 1958 roku wyprodukowano serię 10 motocykli i 14 jednostek napędowych. Motocykle otrzymały zwyczajne czarne malowanie. Podobno zostały zarejestrowane jako BMW R-75 – zapewne z uwagi na stopień utajnienia prac.

Testy prowadzone były w Zentralen Entwicklungsstelle für Militärtechnik (Centrum Rozwoju Techniki Wojskowej) w Hohenstein-Ernstthal. Ostatecznie motocykl otrzymał negatywne opinie. Powodem były między innymi problemy z jednostką napędową. Podobno 2 egzemplarze zostały sprzedane do Szwecji, ale nie jest to potwierdzona informacja. Pozostałe miały być złomowane.

Na szczęście do naszych czasów przetrwał jeden egzemplarz AWO-700. Po zakończeniu testów wojskowych prawdopodobnie służył do nauki jazdy, a następnie trafił w ręce prywatne.

Przez wiele lat był wykorzystywany do turystyki motocyklowej i podobno nie sprawiał większych problemów.

Pozostaje więc kwestią otwartą, czy czerwoni towarzysze pomylili się przy projektowaniu jednostki, czy przy jej ocenianiu…