45 lat temu, w sierpniu 1979, koło Dobrzynia nad Wisłą tonie barka z nowymi Fiatami 125p płynącymi z Warszawy do Torunia. Po jej wyłowieniu fiaty sprzedają się po 300 tys (nawet najbardziej zniszczony sprzedał się za 40 tys) podczas gdy cena nowego, z salonu, wynosiła wówczas 84 tys.
Wpływy ze sprzedaży topielców przekroczyły ich salonową wartość o ponad 5 mln zł. Dowcipkowano, że FSO opłacałoby się topić i sprzedawać na licytacji całą swoją produkcję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz