9 sierpnia 1941 roku na polecenie SS-Hauptsturmführera Hansa Krügera policja ukraińska aresztowała w Stanisławowie 300 przedstawicieli polskiej inteligencji, głównie nauczycieli. Aresztowania dokonano podstępnie, zwołując w jednej ze szkół zebranie, na którym rzekomo miały być omawiane przygotowania do mającego rozpocząć się wkrótce roku szkolnego.
Aresztowanych przetrzymywano w więzieniu Gestapo i wykorzystywano przy pracach budowlanych w okolicach ogrodów Bracha. Początkowo można było z nimi nawiązać kontakt. Po kilku dniach strażnicy ukraińscy zaczęli strzelać do osób próbujących zbliżać się do pracujących więźniów.
W nocy z 14 na 15 sierpnia 1941 roku większość aresztowanych Polaków, około 250 osób, przewieziono ciężarówkami do Czarnego Lasu w okolicy wsi Pawełcze , rozstrzelano, ich zwłoki zakopano na miejscu. Z kaźni ocalał Polak, leśniczy z Sołotwiny, który korzystając z deszczu i nieuwagi konwojentów, zsunął się z ciężarówki i uciekł. Tuż przed egzekucją Niemcy zebrali grupę chłopów z Pawełcza i nakazali jej wykopanie dołów w Czarnym Lesie.
Boguś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz