ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

niedziela, 4 lipca 2021

AMBASADOR RP W TURCJI: ODNALEZIONO DOKUMENTY O KSIĘDZU Z ADAMPOLA RATUJĄCYM ŻYDÓW PODCZAS WOJNY

 

fot. twitter.com/JakubKumoch


Ksiądz Antoni Wojdas, który służył podczas II wojny światowej w parafii w polskiej osadzie Adampol w Turcji wydawał metryki chrztu polskim Żydów, by ratować ich od Holokaustu – powiedział ambasador RP w Ankarze dr Jakub Kumoch. Z odnalezionych dokumentów wynika, że ks. Wojdas współpracował z polskimi dyplomatami, którzy umożliwiali ucieczkę Żydom z okupowanej przez Niemców Europy.

Konsul generalny RP w Stambule Wojciech Rychlewicz w pierwszych latach II wojny światowej wydał setkom, być może tysiącom Żydów fałszywe zaświadczenia o tym, że są katolikami, dzięki czemu mogli zdobyć wizę i wyjechać do Palestyny i obu Ameryk – przypomina ambasador.

„W kilku źródłach pojawiały się informacje o pomagającym Rychlewiczowi księdzu katolickim, ale nie znaliśmy jego tożsamości, te materiały pokazują, że tą postacią mógł być proboszcz polskiej parafii w Adampolu, salezjanin Antoni Wojdas” – mówi w rozmowie Jakub Kumoch. Polski dyplomata opublikował w środę na Twitterze zdjęcia potwierdzających jego przypuszczenia dokumentów.

Wśród nich jest podpisane przez ks. Wojdasa i Rychlewicza zaświadczenie potwierdzające katolickie wyznanie jednego z polskich obywateli.

„Jednak dwa miesięcy później ks. Wojdas podpisał metrykę chrztu tego samego człowieka. Najprawdopodobniej świadectwo sakramentu było więc fałszywe, a wcześniej duchowny potwierdził jego wyznanie wiedząc, że nie jest on katolikiem” – wyjaśnia Jakub Kumoch.

Dokumenty poświadczające wyznanie ułatwiały Żydom zdobycie wiz umożliwiających im ucieczkę z Europy przez neutralną Turcję do Palestyny, USA czy Brazylii. Po wybuchu wojny szczególnie wielu żydowskich uchodźców z Polski pojawiło się w położonym koło Stambułu Adampolu (Polonezkoy) – osadzie założonej w XIX w. przez emigrantów z Polski.

„Możemy przypuszczać, że ks. Wojdasowi w jego bohaterskiej działalności pomagały niektóre polskie rodziny. Dotarliśmy do kilku podpisanych przez salezjanina świadectw chrztu. Najprawdopodobniej są fałszywe, osoby podpisane w nich jako rodzice chrzestni nigdy nie istniały. Jedyną realną osobą występującą w jednej z metryk jako matka chrzestna jest Zofia Ryży, znana też jako „ciocia Zosia” polonijna działaczka z Adampola, w której domu mieści się obecnie lokalne muzeum” – tłumaczy polski dyplomata.

Jakub Kumoch dodaje, że ks. Antoni Wojdas być może pomagał także w sporządzaniu w Stambule całkowicie fałszywych świadectw chrztu, które miały potwierdzać sakramenty w Polsce. Zaznacza, że te dokumenty były wydawane na odpowiednich blankietach, ale podpisywano je nazwiskami nieistniejących duchownych.

Ks. Antoni Wojdas przyjechał do Turcji w 1935 r. i przebywał tam do swojej śmierci w 1949 r., za życia prawdopodobnie nie opowiadał o swojej współpracy z Rychlewiczem – informuje ambasador.

Polski dyplomata we wpisie na Twitterze dziękuje za pomoc w odnalezieniu i opracowaniu dokumentów historykowi dr Krzysztofowi Klocowi, polskim księżom ze Stambułu i konsulatowi generalnemu RP w tym mieście.

Będący wcześniej ambasadorem RP w Szwajcarii Jakub Kumoch przyczynił się do upowszechnienia wiedzy o działalności Grupy Ładosia, skupionej wokół polskiego poselstwa w Bernie siatki polskich dyplomatów i żydowskich działaczy, która według historyków mogła wydać nielegalne paszporty państw latynoamerykańskich dla nawet 8-10 tys. uciekających z Europy przed Niemcami Żydów – wielu z nich uratowało to życie.

Brak komentarzy: