Klub Miłośników Historii Polski
Potężny syn Polski 
W II RP był najbogatszym polskim sportowcem. Na imię miał Jan Stanisław, jednak na arenie występował pod pseudonimem Zbyszko. Wszystko przez Henryka Sienkiewicza, którego był wielkim fanem, i postać niezłomnego Zbyszka z Bogdańca. To on stał się dla niego inspiracją. Przygodę z zapasami zaczął w cyrku. Młody uczeń gimnazjum zjawił się tam, by podziwiać występ siłacza Adolfa Spechta. Ten zaś miał w zwyczaju wyzywać na pojedynek wypatrzonych w tłumie mężczyzn i oferować nagrodę pieniężną w zamian za wygraną. Młody atleta nie był zaskoczony wyborem, sam bowiem zgłosił dyrektorowi cyrku chęć walki z popularnym siłaczem. Nikt nie spodziewał się jednak, że z taką łatwością go pokona! Choć zapaśniczej karierze Cyganiewicza sprzeciwiał się jego ojciec i Zbyszko zaniechał występów, wciąż konsekwentnie trenował. Wszystko zmieniło się, gdy na swojej drodze spotkał samego Władysława Pytlasińskiego. “Ojciec polskich zapasów” zatrudnił go jako swojego sparing partnera i ruszył w trasę po polskich cyrkach! - Stanisław Cyganiewicz staje dzisiaj w pierwszym szeregu atletów. Nie zadługo imię jego szeroko rozbrzmiewać będzie po świecie (...). Przyznaje mu to sam mistrz Pytlasiński, który widzi w nim swego następcę, co przyćmi mistrza - tak pisano o nim w 1901 roku w “Głosie Narodu”. Cyganiewicz walczył i odnosił sukcesy niemal na całym świecie - w Europie, Stanach Zjednoczonych i Indiach. W USA nazywany był nawet “Potężnym synem Polski”.
---
Na zdjęciu Stanisław "Zbyszko" Cyganiewicz, Dodatek bezpłatny do „Głosu Narodu”, Nr 7, 2 listopada 1901 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz