ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

środa, 31 stycznia 2024

Matka natura w najbardziej fascynującym wydaniu...

 

A female European Honey Buzzard Bird was fitted with a satellite tracking system in Finland recently and was of particular interest to locals because it spent the most recent austral summer around the town of Reitz in the Free State in South Africa. She left Reitz to start heading north on 20 April and on the 2nd of June, she finally reached Finland where she will probably spend the boreal summer before probably returning again next season for a visit in South Africa. Here is an image showing the data received from the tracker which plots out the route that she took to head north... so, in just 42 days, she covered over 10 000 km at an average of more than 230 km every single day! Isn’t that just amazing...?!" What is amazing is how she took a straight line north except for when she had to fly over water. (or Sudan) Apparently she turned right at the source of the Nile and followed it. It is still fascinating that after that deviation she returned to the same longitudinal line she started on and continued until she reached her destination. Mother nature at its most fascinating best...
Przetłumaczone z angielski przez
Samica trzmiela miodowego została niedawno wyposażona w satelitarny system śledzenia w Finlandii i wzbudziła szczególne zainteresowanie mieszkańców, ponieważ ostatnie australijskie lato spędziła w pobliżu miasta Reitz w Wolnym Państwie w Republice Południowej Afryki. 20 kwietnia opuściła Reitz i udała się na północ, a 2 czerwca w końcu dotarła do Finlandii, gdzie prawdopodobnie spędzi borealne lato, zanim prawdopodobnie wróci w przyszłym sezonie z wizytą do Republiki Południowej Afryki. Oto zdjęcie przedstawiające dane otrzymane z trackera, które wyznaczają trasę, którą podążała na północ... więc w ciągu zaledwie 42 dni pokonała ponad 10 000 km, pokonując średnio ponad 230 km każdego dnia! Czy to nie jest niesamowite…?!” Zadziwiające jest to, jak obrała prostą linię północną, z wyjątkiem sytuacji, gdy musiała lecieć nad wodą. (lub Sudan) Podobno skręciła w prawo u źródeł Nilu i poszła za nim. Wciąż fascynujące jest to, że po tym odchyleniu powróciła na tę samą linię podłużną, na której wyruszyła, i kontynuowała ją, aż dotarła do celu. Matka natura w najbardziej fascynującym wydaniu...

Brak komentarzy: