ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

wtorek, 25 lutego 2025

Krótka opowieść o losie dwójki ludzi istotnych w ostatnich dniach.

 

Krótka opowieść o losie dwójki ludzi istotnych w ostatnich dniach. To jest Helena. Helena Wolińska. Właściwie nazywała się Fajga Mindla Danielak i była żydowskiego pochodzenia. Od młodości zafascynowana komunizmem - już w 1936 r. wstąpiła do Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej. W okresie pierwszej sowieckiej okupacji została członkinią Komsomołu - takiego sowieckiego Hitlerjugend. Potem była członkiem Gwardii/Armii Ludowej - komunistycznej formacji słynącej z mordów na cywilach, gwałtach, grabieżach, ataków na oddziały AK i NSZ. Po wojnie została prokuratorem. Była tak mocna, że w wieku 30 lat została podpułkownikiem. Oskarżała polskiego bohatera, generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, który osobiście nadzorował liczne akcje zgładzenia niemieckich zbrodniarzy w Warszawie. Żądała dla niego kary śmierci. Generała zamordowano 24 lutego 1953 r. Nigdy nie poniosła odpowiedzialności. W 1968 r., gdy polscy i żydowscy komuniści w Polsce wzięli się za łby, wyjechała. Osiadła w Wielkiej Brytanii. Gdy pod koniec życia próbowano pociągnąć ją do odpowiedzialności, histerycznie broniła się, że atakują ją polscy antysemici. Władze Wlk. Brytanii odmówiły jej ekstradycji „z pobudek humanitarnych”. Zmarła jako wolny człowiek w 2008 r. Łzawy, poświęcony jej pamięci film „Ida” zdobył Oscara. W czasie, gdy ona oskarżała generała Fieldorfa, zmarły niedawno Marian Turski alias Mosze Turbowicz, którego z takimi łzami żegnały nasze „autorytety”, był słuchaczem Szkoły Partyjnej przy KC PZPR. Niedawno był wrocławskim cenzorem i fałszował referendum „3XTAK”. Publikował wówczas swoje propagandowe teksty w „Sztandarze Młodych”, w których Piłsudskiego nazywał „faszystą, agentem i lokajem imperializmu, zdrajcą narodu”. Gloryfikował Armię Czerwoną, a USA i Wlk. Brytanię nazywał „podżegaczami wojennymi”. Nieustannie kazał „zachowywać czujność” przed „amerykańsko-niemieckim Wehrmachtem”. Pisał te brednie w czasie, gdy Polska wydawała 10 % PKB na zbrojenia i trwała pełna stalinizacja armii, a więzienia pękały z przepełnienia od uwięzionych „faszystów” i „reakcjonistów”. Komunizm przestał mu się tak podobać mniej więcej w tym samym czasie, co Wolińskiej - w 1968 roku. W odróżnieniu od niej nie wyjechał z Polski, a komunistycznym propagandystą był do 1990 roku. Do czasów, gdy powstały Elektryczne Gitary, wyszedł program Adobe Photoshop v. 1.0, a Michael Crichton wydał „Park Jurajski”. Kurtyna.
Zdjęcie

Brak komentarzy: