02.07.1839
Wybuchł bunt niewolników na statku Amistad.
Wiele osób pamięta film „Amistad”. Historię statku, którym płynęli niewolnicy z Afryki Zachodniej. Uwięzieni pod pokładem, postanowili walczyć o swoją wolność i przejęli kontrolę nad okrętem. Tak zaczynała się ich historia. Dokładnie 168 lat później w swój rejs wyruszy replika „Amistad”. Jednak nie będzie płynąć po niewolników, lecz po to, aby upamiętnić okrągłą rocznicę zniesienia niewolnictwa w Imperium Brytyjskim.
W 1839 roku na statek niewolniczy „Amistad” zostało załadowanych 53 niewolników. Pomimo, że w 1807 roku Brytyjczycy zakazali tego procederu, statek dotarł do Ameryki. U jej wybrzeży, uwięzieni Afrykańczycy podnieśli bunt i zajęli „Amistad”. Dopłynęli nim nie do Afryki, jak chcieli, ale na Long Island. Tam zostali aresztowani przez amerykańskie władze pod zarzutem morderstwa.
Sprawa stała się głośna, a obrony niewolników podjęli się abolicjoniści. W rezultacie decyzję musiał wydać Sąd Najwyższy. Zdecydował on, w przeciwieństwie do poprzednich instancji, że oskarżeni są niewinni, bo byli ofiarami porwania i mieli prawo do ucieczki z niewoli. Dlatego zostali wypuszczeni z więzienia, a 35 z nich wróciło do Sierra Leone w 1842 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz