Swietłana Tichanowskaja z patronem tzw. kolorowych rewolucji ostatnich lat, apostołem neoliberalizmu Bernardem-Henri Levy. Mawiają, że tam, gdzie pojawia się ten człowiek wybucha w najlepszym przypadku kryzys społeczny, a w najgorszym - wojna domowa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz