Tam jest dość dobrze pokazany udział Żydów w Holocauście.
Transporty do obozów zagłady nigdy by się nie odbyły na taką skalę, gdyby nie np. widoczny w jasnym płaszczu Jakub Lejkin i jego koledzy.
Naganianie Żydów pałkami do pociągów to fakt, Lejkin potrafił jednej nocy wysłać 1600 osób do komory gazowej, pomagała mu w tym dobra znajomość realiów getta i wyjątkowa bezwzględność.
Myślę, że Braun użył pewnego skrótu myślowego i chodziło mu o nadmierne eksponowanie bohaterstwa Żydów przy całkowitym przemilczeniu aktów kolaboracji z hitlerowcami.
A takowe się działy w sposób zorganizowany i systemowy.
Osobiście mam szacunek dla wszystkich, którzy nie poddali się bez walki w getcie, bo tylko oni wiedzą, co wtedy widzieli i co przeszli.
Ale świadomość historyczna na temat współudziału Żydów w organizowaniu transportów jest definitywnie zbyt uboga.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz