Szanowni. Wrzesień 1971 roku. Prezentacja komputera K-202. Tego Pana po prawo już wszyscy znamy, to mgr inż. Jacek Karpiński, a ten Pan po lewo to Stefan Kudelski... polski elektronik i wynalazca, twórca serii profesjonalnych magnetofonów NAGRA. Nie będę rozwodził się nad historią Stefana Kudelskiego, ale gorąco zachęcam do przejrzenia sieci na ten temat. Sprzęt produkowany przez Stefana Kudelskiego w jego firmie NAGRA w Szwajcarii był tak dobry, że mimo iż Stefan Kudelski nie zagrał w żadnym filmie, ani żadnego nie wyreżyserował... dostał od Akademii Filmowej 2 Oskary i 2 statuetki za dokonania techniczne w rejestracji dźwięku. Magnetofony Kudelskiego rejestrowały dźwięk z niesamowitą jakością. Słynne słowa Neila Armstronga "That's one small step for man, one giant leap for mankind." zostały utrwalone właśnie na magnetofonie NAGRA. Zresztą był to ulubiony magnetofon nie tylko w przemyśle filmowym i wśród reporterów... służby bezpieczeństwa na całym świecie korzystały z tych magnetofonów ze względu na niesamowitą jakość nagrań
jako pochodna określonego zbioru informacji w nie określonej rzeczywistości
ORP " Groźny" 351
poniedziałek, 4 stycznia 2021
Magnetofony Kudelskiego rejestrowały dźwięk z niesamowitą jakością
Kudelski, zapytany podczas swojej wizyty w Polsce, co chciałby kupić w naszym kraju... odpowiedział żartobliwie: "Jacka Karpińskiego". Jacek Karpiński po wyemigrowaniu z Polski pracował w firmie Stefana Kudelskiego w dziale badawczo-rozwojowym, ale po dwóch latach ich drogi się rozeszły. Taka historia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz