Kiedy komuniści szykowali się do obchodów 100. urodzin Lenina, członkowie tajnej organizacji „Ruch” postanowili wysadzić jego pomnik i podpalić poświęcone mu muzeum
Ten spektakularny plan z wiosny 1970 roku, znany jako tzw. akcja Poronin, miał być śmiałą demonstracją przeciwko nachalnej propagandzie komunistycznej oraz planom uczczenia wodza bolszewickiej rewolucji.
20 czerwca 1970 roku - w przeddzień planowanej akcji - członkowie "Ruchu" zostali aresztowani przez SB. Zatrzymano łącznie ponad 100 osób w Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Lublinie, Wrocławiu i Bydgoszczy. Podczas śledztwa składania zeznań odmówili: Andrzej Czuma, Hubert Czuma, Łukasz Czuma i Jan Kapuściński. Pozostali aresztowani w różnym stopniu ujawniali SB okoliczności funkcjonowania "Ruchu".
#TegoDnia lat temu rozpoczął się proces członków tej podziemnej organizacji.
"W pierwszej połowie 1970 roku grupa rządząca rozpętała kosztem olbrzymich nakładów materialnych kampanię kultu wobec osoby Lenina. Społeczeństwu, które znajduje się w straszliwych warunkach materialnych na skutek nieudolności grupy rządzącej, wciska się na siłę kult Lenina, którego to kultu społeczeństwo nie podziela. W ten sposób w świadomości i emocjach społecznych zaczyna się utrwalać powiązanie między wyzyskiem, poczuciem krzywdy i kneblowaniem, jakie spotyka społeczeństwo z ręki grupy rządzącej, a rozdmuchiwanym kultem leninowskim” - wyjaśniał podczas procesu Andrzej Czuma.
Fot. polska-org.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz