

Powstaniec Warszawski️ - Sanitariusz. Został ciężko ranny, ale Niemcy nie pozwolili go opatrzyć..
Oddał życie za wolną Polskę.
Niemcy wtargnęli do domu Szwajkertów i nakazali opuszczenie bloku. Czołg oddał strzał do ludzi, którzy wychodzili z budynku. "Jędruś" został ciężko ranny, ale Niemcy nie pozwolili go opatrzyć... Zmarł kilka godzin później...
Podczas Powstania Jędruś Zaangażował się w budowanie barykad, pomagał w punkcie sanitarnym, który powstał w jego domu przy ul. Mickiewicza 20. Zajmował się również dostarczaniem meldunków, zdobywał jedzenie, którym karmieni byli ranni Powstańcy.
W 1945 roku podczas pogrzebu „Zośkowców” matka „Jędrusia” poprosiła Jadwigę Romocką – matkę Andrzeja "Morro" i Jana "Bonawentury", żołnierzy Batalionu „Zośka” – o miejsce w kącie dla jej synka.
– Bo to by było tak, jakby dostał pośmiertnie Virtuti Militari – mówiła.
– Nie będzie leżał w kąciku, lecz tu obok Nich, razem z Nimi – odpowiedziała matka Zośkowców.
11-letni Jędruś spoczywa obok Zośki, Alka, Rudego..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz