23 czerwca 1944 w Suchedniowie poległ, zamordowany przez Niemców z gestapo, Florian Adrian - Cichociemny, żołnierz Armii Krajowej w służbie specjalnej
kpr. cc Florian Edmund Adrian ps. „Florek”, „Liberator”, „Libra”, vel Franciszek Akrunowicz, vel Edmund Neuman, vel Czesław Wawerski, ur. 8 listopada 1913 w Bydgoszczy, zamordowany 23 czerwca 1944 w Suchedniowie – kapitan, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie, Armii Krajowej, Wydziału Lotniczego Oddziału II Komendy Głownej AK, referatu lotniczego Komendy Okręgu Kielce AK, zamordowany przez gestapo (1944), cichociemny
Uczył się w Państwowym Gimnazjum Klasycznym w Bydgoszczy, w 1933 zdał egzamin dojrzałości.
Od 30 sierpnia 1933 w Szkole Podchorążych Piechoty w Różanie nad Narwią, po jej ukończeniu awansowany na stopień kaprala podchorążego. Od 15 sierpnia 1934 w Szkole Technicznej Podchorążych Lotnictwa w Bydgoszczy, po jej ukończeniu 1 października 1937 awansowany na stopień podporucznika, przydzielony jako dowódca plutonu obsługi w eskadrze ćwiczebnej Szkoły Podchorążych Lotnictwa dla Małoletnich w Krośnie.
Od 1 sierpnia 1938 dowódca plutonu obsługi na lotnisku pomocniczym w Sobiejuchach, od 1 maja 1939 na lotnisku w Moderówce pod Jasłem.
W kampanii wrześniowej 1939 wraz z dywizjonem ewakuowany koleją (Jasło – Rzeszów – Przeworsk) 4 września 1939. Od 8 września 1939 dowódca transportów kolejowych nr 1224 i 1225 do Łucka, dotarł do Równego. 23 września 1939 w Gródku Jagiellońskim, dołączył do Ośrodka Zapasowego 82 Pułku Piechoty Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”.
Po rozbiciu pułku, od 24 września 1939 dowódca kompanii cięzkich karabinów maszynowych 82 Pułku Piechoty. Od 1 października 1939 przydzielony do 60 Dywizji Piechoty „Kobryń”, uczestniczył w walkach w rejonie Adamowa, Horodenki, Woli Okrzejskiej. Od 6 października 1939 w Gułowie w niewoli niemieckiej, osadzony w obozie jeńców w Dęblinie, następnie w Radomiu.
13 października 1939 uciekł, dotarł do Skarżyska-Kamiennej. W listopadzie 1939 wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, przydzielony do grupy „Gryfa”, od lutego 1940 jako oficer łącznikowy ZWZ w Kielcach. Zagrożony aresztowaniem, od 7 kwietnia 1940 w Krośnie.
24 kwietnia 1940 przez Duklę i Hutę Polańską przekroczył granicę ze Słowacją, dotarł do Budapesztu, 1 czerwca 1940 do Marsylii (Francja). Wstąpił w Carpiagne do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Polskich Sił Powietrznych w Lyonie-Foire.
Po upadku Francji, ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od lipca 1940 przydzielony do 300 dywizjonu bombowego. Uczestnik wielu akcji bojowych, 22 stycznia 1942 ranny podczas nalotu na Münster. Awansowany na stopień porucznika 20 marca 1941.
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w lotnictwie, zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 5 października 1942, awansowany na stopień kapitana 26 stycznia 1943. Był autorem maksymy „Wywalcz Jej wolność lub zgiń”, którą własnoręcznie wpisał na mapie Polski w ośrodku szkoleniowym w Audley End. Cichociemni przyjęli ją za swoją dewizję. Pochodziła z więziennej „Piosenki Wileńskiej Więżniów na Łukiszkach” z drugiej połowy 1940. Najstarsze na Litwie, zlokalizowane w śródmieściu Wilna carskie, później gestapowskie i sowieckie więzienie na Łukiszkach było miejscem kaźni Białorusinów, Litwinów, Żydów oraz tysięcy Polaków – powstańców, żołnierzy AK. Refren „Piosenki Wileńskiej Więżniów na Łukiszkach” brzmiał: Nie dla medali twe trudy i blizny / Nie dla nagrody to czyn / Lecz z obowiązku miłości Ojczyzny / Wywalcz Jej wolność lub zgiń.
Zrzucony do Polski w nocy 26/27 stycznia 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Gauge” (dowódca operacji: F/O Radomir Walczak, ekipa skoczków nr: XIX), z samolotu Halifax DT-727 „K” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S/ Karol Twardawa, pilot – P/O Kazimierz Szrajer / nawigator – F/O Radomir Walczak / radiotelegrafista – P/O Briscoe – RAF / mechanik pokładowy – Sgt. Zygmunt Jaworski / strzelec – F/S Romuald Małachowski / despatcher – Sgt. Ignacy Adamczyk). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: https://listakrzystka.pl/
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Żubr”, w rejonie miejscowości Promnik (na skraju lasu) 14 km od Kielc. Razem z nim skoczyli: kpt. Wacław Pijanowski ps. Dym, ppor. Stanisław Sołtys ps. Sowa, kpt. Michał Tajchman ps. Mikita. Skoczkowie przerzucili 357 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK oraz pocztę nr 5000 A i B. Nie zrzucono zasobników wskutek usterki wyrzutników. Samolot szczęsliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin.
.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:
„O godz. 17.30, po 4 zmianach rozkazu, ustalono, że idzie ekipa GAUGE z containerami ekipy MALLET (brak czasu na zmianę ładunku) i załoga por. Walczaka – było to najwłaściwsze rozwiązanie. Ostatecznie wystartowała: – ekipa GAUGE – nawigator por. Walczak, plac. odb. Żubr (208), zapasowa Wół (207), godz. 18.45 – TMP zKraju bardzo dobre.
nia 27.I. por. Walczak wrócił. Zrzut został wykonany na plac. odb. Żubr, 1944 [sygnał świetlny] dobrze widoczny. Zrzucono 4-ch skoczków, osiem pasów z dol. w banknotach – 357.000 dol. i poczta Nr. 5000 A. i B. Zasobniki niewyrzucone – zawiódł wyrzutnik.” (s. 138)
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, po aklimatyzacji od marca 1943 przydzielony jako kierownik referatu informacyjno – wywiadowczego Wydziału Lotniczego Oddziału III Komendy Głównej AK. Od czerwca 1944 kierownik referatu lotniczego Komendy Okręgu Kielce AK.
23 czerwca 1944 aresztowany przez gestapo w Kielcach, pod fałszywą tożsamością Czesław Wawerski, tego dnia zamordowany w Suchedniowie.
więcej info - http://elitadywersji.org/florian-adrian-cichociemny/
.
* PROJEKT CICHOCIEMNI *
-----------------------
PATRONITE - https://patronite.pl/Cichociemni/
konto: 71 1020 2498 0000 8902 0590 7557
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz