29.04.1429 r.
Wojna stuletnia: Joanna d’Arc przybyła pod oblężony przez Anglików Orlean.
Sytuacja oblężonego Orleanu była trudna: brak było żywności, uzbrojenia, a przede wszystkim zapału bojowego, wiary i przekonania w możliwość pokonania Anglików. Wiosną 1429 r. panował w Orleanie strach i głód. Jednakże sytuacja Anglików również nie była najlepsza. Oblężenie — trwające już od pół roku — osłabiło ich siły. Anglicy zresztą, przez cały czas trwania oblężenia, nie zdobyli się na żadne większe akcje militarne ani decydujące działania. Ich siły podzielone były nadto między kilka bastylii (twierdz), które — zgodnie z ówczesną taktyką oblężniczą — wystawili nad głównymi drogami do miasta. Teoretycznie miało to wzmocnić pierścień oblężenia. Praktycznie jednak system bastylii sprawił, że blokada miasta nie była kompletna i absolutna.
Kiedy korpus armii francuskiej, który wyruszył z Blois razem z Joanną i posuwał się lewym brzegiem Loary, dotarł pod Orlean, okazało się, że wysoki stan wody w rzece nie pozwala na przeprawę wojska i przedarcie się do oblężonego miasta. Większość tego korpusu wycofała się do Blois. Joanna natomiast — razem z małym oddziałem około 200 ludzi — przeprawiła się przez Loarę i dotarła wieczorem, 29 kwietnia, do oblężonego miasta. Sam dowódca obrony, Bastard Orleański, przybył łodziami na spotkanie tej niezwykłej dziewczyny-rycerza, o której wieści dotarły już do niego..."
"...Do obleganego miasta Joanna d'Arc przybyła 29 IV 1429 r. Nie była już wtenczas długowłosą dziewczyną w czerwonej sukni ani też kobietą-paziem w podróżnym kaftanie i prostym hełmie, lecz wkraczała na dorodnym rumaku, w błyszczącej zbroi, z poświęconym mieczem w jednej i sztandarem bojowym w drugiej ręce..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz