78 lat temu Witold Pilecki po 2,5 rocznym pobycie w obozie w Oświęcimiu zbiegł, by przekazać światu informacje o obozowym życiu. W swoim raporcie pisał: „Kpt. 159 spojrzał na mnie zdziwiony i powiedział: „No tak, rozumiem pana, lecz czy można kiedy się chce przyjeżdżać i wyjeżdżać z Oświęcimia?” Odpowiedziałem: „Można”. - Ucieczka z 26 na 27 kwietnia nie była najbardziej spektakularną w historii obozu, jednak pozwoliła nie dać zdekonspirować Niemcom całego ruchu oporu, jak i samego Pileckiego – który wyczuwając że jego czas w obozie dobiega końca, razem z trzema współtowarzyszami uciekł z obozu, w którym przez aż 2 lata i 7 miesięcy tworzył ruch oporu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz