23.04.997 r.
Męczeńska śmierć biskupa Wojciecha podczas misji ewangelizacyjnej do kraju Prusów.
Nas i cały kraj, na którego krańcach mieszkamy, obowiązuje wspólne prawo i jeden sposób życia; wy, którzy rządzicie się innym, jeśli tej nocy nie odejdziecie, jutro zostaniecie ścięci - tak według Jana Kanapariusza, benedyktyńskiego mnicha, Prusowie ostrzegali nawracającego ich na chrześcijaństwo biskupa Wojciecha. Nie posłuchał. Pięć dni później nieopodal grodu Chollin Prusowie zamordowali misjonarza. Jego głowę zatkniętą na palu zdjął potajemnie jeden z uczestników misji i przywiózł do Gniezna. Bolesław Chrobry wykupił resztę ciała. Wojciech został kanonizowany już dwa lata po śmierci, a do jego grobu w 1000 r. pielgrzymował cesarz Otton III. W czasie jego wizyty założono metropolię arcybiskupią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz