ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

czwartek, 31 lipca 2008

środa, 23 lipca 2008

poniedziałek, 21 lipca 2008

niedziela, 20 lipca 2008

Niedzielnie spokojnie

Ale deszczowo, dla ogórków jak w ich sezonie. Dzień taki też musimy potrafić wykorzystywać dla siebie tak jak i inne chwile.

sobota, 19 lipca 2008

Byliśmy

Na małej wycieczce po okolicy by trochę pozwiedzać różne miejsca. Historycznie, geograficznie i pod innymi względami. Około 120 km pokazał licznik odległości a trwało to około aż 6 godzin. Byłbym zapomniał, kilka godzin pracowałem też.

piątek, 18 lipca 2008

środa, 16 lipca 2008

Czasem czytając

Cudze wyznania zauważam iż są one tak jak moje i do tego wyrażone jakby bardziej elegancko. Ich istota jest trafiona tak że budzi mój podziw, dlatego gdyż są takie myśli których pisemnie nie formułuję a nawet w myślach występują jako zredukowany schemat, skrót.

wtorek, 15 lipca 2008

W takiej

Porze sobie wymyśliłem że jestem najbardziej zmęczony w ciągu całej doby w przypadku takiego stylu w jakim jestem aktywny.Bywa kiedy uprawiam inną konfigurację mojej aktywności całkowitej zmęczenie występuje w innym czasie.

poniedziałek, 14 lipca 2008

Jeden gaduła

Mnie dzisiaj odwiedził i dopiero go pożegnałem zamykając bramę, rozmawialiśmy tak o wszystkim ale właściwie o niczym. Czas płynie i swoim tempem a my możemy jeśli potrafimy każdą chwilę smakować albo też nie robić z czasem nic takiego. Czas i tak płynie swoim trybem i tylko ci co potrafią to go wykorzystują.

sobota, 12 lipca 2008

Jednak

Jest przygnębiająco słyszeć dźwięki syren pojazdów ratowniczych w akcji. Przez otwarte okna dobiegają takie dźwięki i zastanawiamy się komu ta pomoc jest niesiona, czy ludziom ostrożnym czy przeciwnie.

piątek, 11 lipca 2008

Paradoksem

Jest to, kiedy ratuję psa z opresji i podchodzę do tego niezbyt ostrożnie, zostaję ugryziony właśnie przez tego którego ratuję. Jest to dość wredna prawidłowość bo wielu ratowników podczas akcji ratowniczej ulega wypadkom i często bardzo groźnym i tym nadającym się do głoszenia medialnego przez długi okres czasu.

czwartek, 10 lipca 2008

Jest takie

Zjawisko w sytuacji kiedy nie mamy pod ręką klawiatury lub nie mamy innych możliwości wykonania notatek, pojawiają się nam rozważania które dla nas samych są zadziwiające i jesteśmy pod wrażeniem ich treści. Nawet mamy świadomość ulotności tych rozmyślań i pragniemy je w jakiś sposób utrwalić a jest to praktycznie prawie niemożliwe, właściwie podczas wędrówki rowerowej moglibyśmy włączyć swój dyktafon, nawet taki jaki jest w aparacie telefonicznym.

środa, 9 lipca 2008

Miłego dnia

Życząc otwieram kolejny post nie zawierający zbyt wiele treści. Sama życzliwość jest bardzo ważna nawet taka kalkulowana.

wtorek, 8 lipca 2008

Jest taki

Stan który określam "ogólnym zamotaniem" jest to coś podobnego do zmęczenia ale jeszcze nim nie jest. Sytuacja kiedy wiele różnych tematów jest do wykonania i nie mogę zdecydować który wybrać , okoliczności wydają się być przymusowe i decydowanie powoduje coś bardzo podobnego do zmęczenia ale tylko to tak wygląda powierzchownie, trwanie tego stanu przez dłuższy okres czasu doprowadza do zmęczenia nokautującego na wiele godzin.

poniedziałek, 7 lipca 2008

Kiedy

Jestem nawet w średniej formie to mogę "gadać" a szczególnie wykonywać monologi, tworząc je na gorąco. Przeważnie sprawia to przyjemność osobistą jednocześnie bywa przeciw słuchaczom. Zawsze stanowi to podstawy do antagonizmów i nie koniecznie gorących, tutaj ważna jest świadoma regulacja treściami.

sobota, 5 lipca 2008

Średniopracowicie

Spędzam dzionek, bez fajerwerków i uniesień. Ciekawią mnie poczynania moderatorów moderatorów, ich sens pracy i efekty.

środa, 2 lipca 2008

Dzisiaj


Zrobiłem sobie wagary, prawie nic nie zrobiłem, przeprowadziłem rozmowy tylko mam wrażenie czy aby nie okazały się głupie.