- Nie potrafię wyjaśnić motywów tego wystąpienia. Nie potrafię też wyjaśnić stopnia rozeznania strony izraelskiej co do treści naszej ustawy czy też do sytuacji panowania w przestrzeni publicznej w wielu państwach kłamliwego przekonania, iż Polacy zbudowali obozy koncentracyjne, a następnie w tych obozach mordowali Żydów
- wskazał poseł PiS, odnosząc się do wczorajszego wystąpienia ambasador Izraela w Polsce, Anny Azari.
- My, kierując się nie tylko interesem narodowym, ale obowiązkiem głoszenia prawdy, taką ustawę musieliśmy podjąć.  Ponieważ wiele podmiotów, dziennikarzy na całym świecie prowadzi antypolską kampanię. Polska nie może tego akceptować, Polska musi spokojnie, ale jasno i stanowczo tłumaczyć nie tylko interesy, ale informować o tym, jaka była prawda historyczna
- dodał.
Parlamentarzysta stwierdził, że "ustalenie prawdy nie jest skomplikowane dla osób, którzy mają dobrą wolę".
- Każdy wie, ilu Francuzów, Holendrów, Norwegów wstąpiło do SS. Amerykańskie środowiska żydowskie mogły zrobić bardzo wiele dla ratowania swoich rodaków. Można sprawdzić, ile alianckich bomb spadło na linie kolejowe, którymi dowożono uwięzionych Żydów do obozów koncentracyjnych. Każdy może się tego dowiedzieć. Każdy może się dowiedzieć tego, że za udzielenie w Polsce pomocy, za podanie szklanki wody czy kromki chleba, za taki gest ludzkiej solidarności, Niemcy wymierzali kary śmierci. Nie tylko osobie dorosłej, zabijali całe polskie rodziny
 – mówi portalowi niezalezna.pl Stanisław Pięta
Sejm przyjął w piątek nowelizację, która wprowadza karę grzywny lub karę do trzech lat więzienia za słowa "polskie obozy śmierci". Ustawa trafi do dalszego procedowania w Senacie.
Zgodnie z ustawą, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".