ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

środa, 25 grudnia 2019

Nasi goście byli już w pociągu relacji Praga - Warszawa i musieli zawrócić.

Ostatnio naszych Rodaków rozgrzewają informacje o wykładzie prezydenta Rosji o przyczynach wybuchu II wojny światowej. Padają oskarżenia i kalumnie ze wszystkich stron, we wszystkie strony tej awantury. Nie wiele osób jednak wskazuje, co było prawdziwym powodem tego, że Hitler zaatakował Polskę jako pierwszą, i to już we wrześniu 1939 r. i że w ogóle zaczął tą wojnę.
Przyczyną wojen zawsze jest słabość jakiegoś dużego państwa, słabość II RP miała dwie przyczyny, gospodarczą i militarną.
Gospodarka II RP była dławiona socjalizmem i syndykalizmem sanacyjnym.
Przyczyna militarna miała swój początek już w listopadzie 1918 r. Czesi potrzebujący odbiorców produkowanego uzbrojenia złożyli Generałowi Tadeuszowi Rozwadowskiemu wtedy dowodzącemu obroną Lwowa propozycję przeniesienia produkcji a więc specjalistów i technologii oraz budowy zakładów w Polsce - 50 % udziały rządu RP, 25 % udziały obywateli RP i 25 % udziały Czechów. Generał bezzwłocznie przesłał tą wspaniała propozycję do Warszawy. Rząd Moraczewskiego a właściwie Piłsudski odrzucili propozycję przeniesienia fabryki uzbrojenia SKODA z Pilzna do Polski. To zapewne miało swoje reperkusję graniczne na Zaolziu.
Po odejściu od władzy Piłsudskiego w 1922 r. nastąpiła poprawa relacji z Czechosłowacją, odbyły się nawet wspólne manewry na Wołyniu. Po Locarno, gdzie Niemcy dogadali się Sowietami, rządy Polski i Czechosłowacji podjęły rozmowy o układzie antyniemieckim a nawet rozmawiano o konfederacji. Na 12 maja 1926 r. była zaplanowana przez rząd Witosa wizyta prezydenta i premiera Czechosłowacji. Nasi goście byli już w pociągu relacji Praga - Warszawa i musieli zawrócić.
Po zamachu majowym stosunki II RP z CzS uległy ponownemu zamrożeniu.
W 1938 czy 39 mogliśmy już tylko ratować się współpracą z którymś z agresorów. Ostatnim momentem gdzie jeszcze była szansa, to rok 1937 r. Wtedy można było wesprzeć Czechów i ogłosić światu, że będziemy bronić CzS - jak niepodległości. Było to ryzykowne, ale realne. Zmarnowano ostatnią szansę nawiązania ponownie ścisłych relacji z CzS popieraną przez Francję.
Rządząca sanacyjna klika tego nie rozumiała a być może już nie mogła. Po zamachu Piłsudskiego polski system monetarny i finansowy został uzależniony od grandziarzy i finansjery wspierającej Niemców przygotowujących się do agresji. To uzależnienie było formą zapłaty za poparcie przez tzw. rynki - przygotowań do zamachu majowego w 1926 r.

Brak komentarzy: