ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

wtorek, 28 stycznia 2020

28.01.1932 r. Wojska japońskie zaatakowały Szanghaj.


Walki w Mandżurii nie były w tym czasie jedynymi starciami zbrojnymi pomiędzy oboma państwami. By zyskać pretekst do interwencji, w styczniu 1932 roku Japońscy agenci sprowokowali w Szanghaju i jego okolicach zamieszki pomiędzy Chińczykami i mieszkającymi tam Japończykami. Następnie flota japońska ostrzelała tereny nadbrzeżne, w tym także Szanghaj, a następnie, w końcu stycznia 1932 roku, oddziały lądowe dokonały desantu. Jednakże w odróżnieniu od Mandżurii, tutaj Chińczycy walczyli z pełnym zaangażowaniem. Armia japońska liczyła ponad 40 tysięcy żołnierzy, Chiang Kai-shek wysłał zaś do walki ponad 60 tysięcy swoich najlepszych żołnierzy wspomaganych przez mieszkańców miasta, w tym osławiony Zielony Gang – wielką organizację mafijną rządzącą podziemiem Szanghaju. Po trwających ponad miesiąc walkach ogłoszono zawieszenie broni. Japończykom nie udało rozbić Chińczyków. Ostatecznym wynikiem tej bitwy o miasto było wycofanie się armii japońskiej z Chin Centralnych, a rząd Chiang Kai-sheka zgodził się na demilitaryzacje Szanghaju.
Japonia osiągnęła cel polityczny, jakim było odwrócenie uwagi od Mandżurii – Mandżukuo utworzono kilka dni po podpisaniu porozumienia w sprawie Szanghaju. Demilitaryzacja Szanghaju również miała swoje znaczenie. Właśnie od tego miasta kilka lat później zaczęła się następna wojna. Incydent mandżurski z 18 września 1931 roku i wojna o Mandżurię odegrała podobną rolę, jak wojna domowa w Hiszpanii w latach 1936–1939. Było to preludium do II Wojny Światowej w Azji, która zaczęła się tam w lipcu 1937 roku od ataku Japonii na Chiny. Był on poprzedzony kolejną prowokacją armii japońskiej, to jest incydentem na moście Lugou (most Marco Polo) w Pekinie, a następnie straszliwymi masakrami Chińczyków w Szanghaju, w Suzhou i przede wszystkim w Nankinie. Warto o tym pamiętać.

Brak komentarzy: