Rybacy, flisacy, piaskarze - wszyscy pracowali na rzece, lub jej najbliższym sąsiedztwie.
To była bardzo ciężka praca. I często niebezpieczna. Po pracy bywało, że wieczory upływały w karczmach na Mariensztacie czy Solcu, często przy rozmowach po świt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz