Sędziowie są w ogromnej większości najzupełniej normalni

 Tomasz Strugalski

Tłumaczyć trzeba łopatologicznie.

Chwała Bogu często wygrywam procesy, ale to dlatego, że tak przygotowuję dokumenty i tak krótko i zwięźle przedstawiam stanowisko, że Sędzia nie musi się domyślać "co artysta ma na myśli". Tymczasem dokumenty i opowieści, które mi klienci przynoszą, są może oczywiste dla nich, ale nie są oczywiste dla mnie, a w takim razie nie będą też oczywiste dla Sądu, a to jest podstawowy warunek, żeby wygrać.

Kto przedstawi sprawę Sędziemu niełopatologicznie, czyli nie tak, żeby Sędzia zrozumiał, ten przegra i tyko do siebie będzie mógł mieć pretensję. Potem często widuję takich rozżalonych, którzy się skarżą, że Sędzia ich nie zrozumiał i nie odróżnia przychodu od dochodu czy tam czegoś innego od czegoś innego, ale tylko do Pana Boga się mogą poskarżyć, bo trzeba było łopatologicznie wytłumaczyć i wygrać, a nie zostawiać coś niewytłumaczone, przegrać i się rozczulać nad sobą, że świat jest niesprawiedliwy a Sędziowie niemądrzy. Sędziowie są w ogromnej większości najzupełniej normalni, a przede wszystkim są przepracowani, więc muszą mieć kawę wyłożoną na ławę, a jak ktoś im daje coś do zastanawiania się, to już za samo to go nienawidzą. Po latach adwokackiej roboty zrozumiałem to i przestałem mieć do Sędziów o to pretensję, bo sam na ich miejscu byłbym taki sam, albo i jeszcze gorszy.

Dzięki temu chwała Bogu często wygrywam, bo wiem jak podać Sędziom materiał na tacy, żeby się nie musieli nad niczym zastanawiać, tylko od razu mieli łopatologicznie podane, do tego nawet stopnia, żeby w pozwie były gotowe do wyjęcia sformułowania, które Sędzia będzie potem mógł sobie przekopiować do uzasadnienia wyroku. I nie jest to niczyja wina, że tak trzeba robić, tylko po prostu tak trzeba robić, jeśli chce się wygrywać.

Pozdrawiam Państwa!

Tomasz Strugalski, Wasz Specjalista Od Łopatologicznego Tłumaczenia