Zygfryd Czaban

Do moich przyjaciół konfederatów.
Pozwólcie, że Wam wyjaśnię, jak działa polityka:
Partie polityczne istnieją po to, żeby zdobywać władzę. Samodzielnie - najlepiej, albo w koalicjach - jeśli się nie da samodzielnie. Dobre partie zdobywają władzę, także żeby realizować program. Złe - tylko dla samej władzy. Ale wszystkie dążą do zdobycia władzy - inaczej nie mają sensu.
Za jakiś czas będą w Polsce wybory do sejmu. Może za 3,5 roku, ale może za 3 miesiące. Wynik tych wyborów można przewidzieć. Będą się liczyć 3 partie (KO, PiS i Konfa), ale żadna nie będzie mogła rządzić samodzielnie - potrzebna będzie koalicja dwóch partii. Konfederacja będzie partią, od której będzie zależeć kształt rządu: może pójść z Tuskiem, może pójść z PiSem, albo może się zachować, jak jeszcze żadna partia w dziejach świata się nie zachowała - mając możliwość zdobycia władzy i choć częściowego realizowania swojego programu, powie że w żadne koalicje nie wchodzi i władza jej nie interesuje.
W tym ostatnim wypadku rząd nie powstanie, zostaną zorganizowane kolejne wybory, w których Konfederacja nie przekroczy progu. Bo w ostatecznym rozrachunku wyborcy nie chcą partii, która nie myśli o realizacji programu, o Polsce i która boi się odpowiedzialności. Nawet jeśli dziś wyborcy Konfy myślą i mówią co innego.
Wtedy KO albo PiS będą rządzić samodzielnie.