ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

wtorek, 29 czerwca 2021

Anna Bożena Zakrzewska

 Anna Bożena Zakrzewska, ps. Hanka Biała urodziła się 24 grudnia 1925 roku. Jej rodzicami byli Irena Stefania Łoskiewicz oraz Jan Zakrzewski. Podczas niemieckiej okupacji uczestniczyła w działaniach polskiego ruchu oporu. Była członkiem Szarych Szeregów. Pod koniec czerwca i w lipcu 1944 roku brała udział w konspiracyjnym szkoleniu „Par II” (w „Bazie Leśnej”). Nosiła wtedy pseudonim „Hanka Biała”. Jej włosy były tak jasne, że niemal białe, o czym wspomniał również Stanisław Sieradzki „Świst” gdy opisywał odwrót zgrupowania „Radosław” z Woli. Początkowo służyła w II drużynie dowodzonego przez Zofię Krassowską, ps. Zosia Duża plutonu żeńskiego „Oleńka” baonu „Zośka”. W drużynie tej służyły również: Stefania Grzeszczak (poległa 15 września), Dorota Łempicka (poległa 1 sierpnia), Zofia Kasperska (poległa 9 września) oraz Anna Wajcowicz (poległa 1 sierpnia). Anna przeszła szkolenie sanitarne oraz wojskowe. W powstaniu Anna została przydzielona do III plutonu „Felek” 2 kompanii „Rudy” i służyła w patrolu sanitarnym. Na początku sierpnia ’44 roku żołnierze baonu „Zośka” zdobyli budynek szkoły przy ul. Spokojnej 13 na Woli. 8 sierpnia „Hanka Biała” uczestniczyła w obronie pobliskiej Szkoły św. Kingi przy ul. Okopowej 55a. Do niewoli wzięto jednego Niemca. Hitlerowcy przystąpili do kontrataku. Batalion utrzymywał szkołę przez 3 dni. 11 sierpnia przybyła na ul. Spokojną 13 w celu przekazania powstańcom rozkazu opuszczenia szkoły oraz przedostania się na Okopową, do szkoły św. Kingi. Gdy „Zośka” zmuszona była ewakuować się z budynku Anna wyszła wraz z innymi. Podczas ewakuacji zmuszeni byli do przejścia przez kartoflane pole. W tym momencie Zakrzewska została trafiona kulami, prawdopodobnie z karabinu maszynowego i poległa. „Świst” jej śmierć opisał tak: „W pewnym momencie zawadziłem o coś prawym zbolałym przedramieniem. To była "Hanka Biała". Ona nie potrzebowała już pomocy. Leżała na brzuchu, jej głowa odwrócona była w lewo, a jej włosy zbryzgane krwią. To była chyba seria z broni maszynowej. Uchylone usta napełnione krwią, zmieszaną z ziemią. Tego widoku "Hanki Białej" nie zapomnę nigdy. Przecież przed godziną ściągnęła mnie ze stanowiska bojowego na drugim piętrze korytarza szkolnego przy ulicy Spokojnej. Z tego okna obserwowałem cmentarz katolicki, skąd strzelałem do wroga, ale on także ostrzeliwał moje okno. "Hanka Biała" była wtedy pogodna, jak zawsze energiczna, żywa. A teraz na tym przeklętym polu leży, spokojna, nieruchoma.” Zginęła nie dożywszy 19 lat. Pochowana wraz z phm. por. Konradem Okolskim, sierż. Mieczysławem Olkowskim oraz sierż. pchor. Januszem Grzymałowskim w kwaterach żołnierzy i sanitariuszek „Zośki” w Warszawie. Jej rodzice wojnę przeżyli. Matka, Irena przez pewien czas przechowywała u siebie archiwum „Anody”, który po jego aresztowaniu przebywał przez chwilę u sąsiadów Janka, a później ukrywano go u Hanny Długoszowskiej która w 1953 roku popełniła samobójstwo. Właśnie dzięki archiwum powstała książka „Zośka i Parasol” pióra Aleksandra Kamińskiego. Została odznaczona Krzyżem Walecznych. Awansowana pośmiertnie na stopień podporucznika.

Wszystkie zdjęcia pochodzą z Fototeki Muzeum Powstania Warszawskiego. Na czwartym zdjęciu Hanka stoi z Zofią Janczewską "Jagą", sanitariuszką I. plutonu "Sad" 2. kompanii "Rudy" która poległa na ul. Bielańskiej podczas nieudanej próby przebicia oddziałów staromiejskich do Śródmieścia.

Brak komentarzy: