ORP " Groźny" 351

ORP " Groźny" 351
Był moim domem przez kilka lat.

czwartek, 31 października 2024

Z jakiego poziomu startowaliśmy w XX wiek?

 

Wszyscy wiemy, że najpierw samolubna magnateria doprowadziła Rzeczpospolitą do upadku, a później zaborcom nie zależało na tym, by Polska się rozwinęła. Ale co to oznacza w praktyce? Z jakiego poziomu startowaliśmy w XX wiek? Zapraszam na fotograficzny 🧵👇.
Zdjęcie
W 1918 roku Polska witała niepodległość z euforią, ale też zacofaną gospodarką oraz ogromnymi problemami społecznymi. Jak wielkimi? W kraju było 11 milionów analfabetów oraz 1,5 milion sierot. By nie wspomnieć o wielkim bezrobociu i wszechobecnej biedzie. Oraz epidemiach hiszpanki, czerwonki i duru...Mieszkano więc, wcale nierzadko, na przykład tak.👇
Zdjęcie
Albo tak, a oczywisty nie był ani obiad na stole, ani ciepło w zimie, ani to, że dach w domu nie przecieka.👇
Zdjęcie
Warunki na wsi były trudne, więc ludzie uciekali do miasta. Ale w miastach, w których polską inicjatywę przez cały poprzedni wiek tłamsili zaborcy, też było trudno i brakowało pracy w fabrykach lub sklepach. Liczne kobiety trafiały więc na ulicę. Gdzie - wyliczała Monika Piątkowska w świetnym "Życiu przestępczym w przedwojennej Polsce" - też było trudno. Jeszcze w latach 30. usługa tego rodzaju kosztowała około 1,5 złotego. Czyli równowartość trzech kilogramów cebuli lub kilograma mięsa. Płacono mało, bo chętnych do pracy było dużo.
Zdjęcie
A dużo było ich dlatego, że nie było innej pracy i jedyną alternatywą dla wielu z tych kobiet było żebranie.
Zdjęcie
Przez całe dwudziestolecie międzywojenne w kraju były miliony tzw. ludzi zbędnych, czyli pozbawionych szans na pracę. Ich liczba zmieniała się zależnie od koniunktury, jednak cały czas była bardzo wysoka. A bezrobocie, to bieda. Było to widać w miastach. Na przykład to zdjęcie pokazuje, jak grupa dzieci z bezrobotnych rodzin bawi się przed prowizorycznymi namiotami mieszkalnymi na Żoliborzu.
Zdjęcie
Było to widać też na wsi, gdzie panował głód ziemi. Przeprowadzony w 1921 roku spis rolny pokazał, że 45 procent wszystkich użytków rolnych przypadał na 18916 gospodarstw, które miały ponad 100 hektarów. A 20 procent całości było w posiadaniu… 1964 latyfundystów mających więcej niż 1000 hektarów. Była więc polska wieś taka, jak na tym zdjęciu, które pokazuje wizytę prezydenta Ignacego Mościckiego w majątku ordynata Alfreda Potockiego.
Zdjęcie

I taka jak na tym zdjęciu, które - jak można się domyślać - pokazuje dzieciaki z jednego z ponad miliona gospodarstw mających mniej niż 2 hektary.
Takich, które nie mogły wyżywić właścicieli.
Zdjęcie

Brak komentarzy: