27 października 1806r. na czele 20 tysięcy grenadierów i kirasjerów Cesarz Napoleon Bonaparte wjechał uroczyście do Berlina.
Po zwycięstwie pod Jeną, droga do stolicy Królestwa Prus pozostała otwarta. Chwilę wcześniej z Berlina ewakuował się pruski dwór.
„Cesarz jechał dumnie i w swoim prostym mundurze i małym kapeluszu z kokardą za jedno su”.
Tak to wydarzenie wspominał kapitan Coignet. Dodał jeszcze „Jego sztab był w pełnej gali i był to dziwny widok, że ten najgorzej ubrany człowiek dowodził tak wspaniałą armią”.
Napoleon miał ponoć jechać 20 kroków przed swoimi żołnierzami i tylko 2 kroki od tłumu. Był niezwykle narażony na jakikolwiek atak, ale na szczęście do niczego podobnego nie doszło.
Napoleon zatrzymał się w ogromnym pałacu królów pruskich w Charlottenburgu. Już 30 października zaoferował Prusom pokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz