27.10.1659 r. - zawarto ugodę perejasławską.
Syn Bohdana Chmielnickiego, Jurij pod naciskiem wysłannika carskiego księcia Aleksego Trubeckiego, zrezygnował ze znacznej części autonomii Kozaczyzny.
Ugoda ograniczała prawo hetmana do prowadzenia polityki zagranicznej.
Zmuszała również do wysyłania wojska na wezwanie cara, jednak sam hetman bez zgody cara nie mógł rozpoczynać działań wojskowych.
Hetman nie mógł wyznaczać ani usuwać pułkowników.
Wojewodowie rosyjscy i rosyjskie garnizony, oprócz Kijowa, miały być wprowadzone do innych kluczowych ośrodków miejskich Kozaczyzny - Perejasławia, Niżyna, Czernihowa, Bracławia i Humania.
Miały być one utrzymywane przez miejscową ludność.
Poza tym prawosławny metropolita kijowski miał uznać zwierzchność patriarchy moskiewskiego. Kozakom zabroniono także wdawania się w konflikty zbrojne bez uprzedniej zgody cara.
Tak źle było z Polakami po unii hadziackiej?
No to poznaliście - "miłość" moskiewską!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz